Antyczna Biblioteka Aleksandryjska była największą w starożytności. Założył ją, w III w. p.n.e., Ptolometusz I Soter, posiadała w zbiorach niemal całe piśmiennictwo ówczesnego świata: greckie, etiopskie, hebrajskie, perskie, indyjskie.
Według dokładnego katalogu sporządzonego przez naczelnego bibliotekarza Kallimacha, w połowie I w. p.n.e. w posiadaniu biblioteki było 532.800 rękopisów. Mała biblioteka - Serapejon, zwana też Córką, otwarta później jako filia Wielkiej przy świątyni Serapisa - posiadała ich około 43 tysięcy.
Biblioteka Aleksandryjska nie tylko gromadziła piśmiennictwo wielu narodów, ale gościła też uczonych i filozofów, organizowała debaty i badania. Była więc jednym z najważniejszych centrów nauki starożytnego świata.
Część tych przebogatych i bezcennych zbiorów uległa spaleniu w 47 r. p.n.e., gdy Aleksandrię zdobywał Juliusz Cezar. Resztę spalił w 391 r. n.e. fanatyczny tłum chrześcijan pod wodzą patriarchy Teofilusa. Ostatecznej zagładzie biblioteka uległa w 642 roku.
Postanowili odrodzić tradycję biblioteki
W latach 80-tych XX wieku władze egipskie postanowiły odrodzić tradycję największej biblioteki starożytności i stworzyć nową, gromadzącą dzieła z różnych dziedzin wiedzy i krajów, aby służyły one uczonym przede wszystkim regionu śródziemnomorskiego. W 1987 r UNESCO poparło tę inicjatywę.
Konkurs na projekt nowej Biblioteki Aleksandryjskiej wygrał zespół architektów z Norwegii i Austrii. Zaproponowali oni to niezwykłe rozwiązanie, które zostało zrealizowane kosztem ponad 170 mln dolarów z kasy UNESCO i kilku bogatych w ropę naftową krajów arabskich oraz ponad 180 mln dolarów, jakie władze Egiptu wydały na wykup ziemi, wyposażenie i inne cele.
Ogromny gmach
Oglądając budowlę z zewnątrz, zarówno od strony zatoki jak i od frontu - potężnej granitowej fasady z wykutymi w niej symbolami nauki i napisami w kilku alfabetach i językach, trudno uwierzyć, że biblioteka ta liczy 11 kondygnacji, w tym cztery ukryte w ziemi.
Jeszcze większe wrażenie robi ona wewnątrz. Są tam rozległe pomieszczenia, kilkupiętrowe lektoria, łącznie dla dwóch tysięcy czytelników, mogących pracować w luksusowych warunkach, korzystając przede wszystkim z dziennego światła dzięki niezwykłej konstrukcji szklanego dachu.
Początkowo oceniano, że pomieści ona osiem milionów woluminów. Obecnie - prace nad księgozbiorem nadal trwają - mówi się o czterech najwyżej pięciu milionach, gdyż na więcej nie znajdzie się miejsca potrzebnego na inne cele, związane z funkcjonowaniem biblioteki.
Ale są to książki we wszystkich niemal językach świata - od dialektów polinezyjskich, języków narodów wszystkich kontynentów i wielu wysp - po główne języki światowe. Dostarczyły je liczne kraje, w tym, oczywiście, i Polska. - Ta biblioteka należy do całej ludzkości - mówił nam przewodnik. - Bo cały świat przyczynił się do jej wybudowania i przysłał tu swoje książki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?