Apel Młodych w Radomiu. Muzyka i modlitwa na deptaku (wideo, zdjęcia)

- Kościół powinien się właśnie w ten sposób otwierać na ludzi. Poprzez wspólne spotkanie na ulicy, przebywanie we wspólnocie, zabawę, muzykę, ale też modlitwę - powiedziała Iwona Wojciechowska, która zjawiła się na deptaku przy Łaźni w towarzystwie całej rodziny z mężem Igorem i dzieciakami Alicją oraz Michałem.

Tegorocznym hasłem Apelu Młodych było: Bóg kocha i wzywa. Organizatorzy przygotowali spotkanie w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Miłosierdzia z charyzmatycznym dominikaninem ojcem Adamem Szustakiem. Z kolei w sali koncertowej Radomskiej Orkiestry Kameralnej odbyło się spotkanie z rapującym księdzem Jakubem Bartczakiem oraz zespołem Wyrwani z Niewoli.

Główna część spotkania odbywa się na scenie i placu obok Łaźni. W koncercie "Nieziemskie Granie" wystąpił zespół młodzi z Winkiem, prowadzony przez księdza Bartłomieja Winka. Zaśpiewali też soliści: Agnieszka Cudzich, Agata Jędrzejewska, Małgosia Budzyńska, Kamil Milczarek i Olga Nawara. Słuchaczami i uczestnikami wydarzenia byli ludzie młodzi wraz z osobami duchownymi z wszystkich zakątków diecezji radomskiej, również z miejscowości w województwie świętokrzyskim i łódzkim.

Spotkanie ewangelizacyjne na radomskim deptaku jest zawsze okazją do publicznych zwierzeń na temat swojego nawrócenia lub drogi do Boga. O swojej przygodzie życia opowiadał Daniel, słuchacz seminarium misyjnego w Hiszpanii. - Urodziłem się w Radomiu, trzy lata studiowałem w Lublinie, miałem poukładane plany życiowe, ale byłem w Hiszpanii i pan mnie dotknął. Powiedział: chodź ze mną. Od dwóch lat jestem w seminarium. Będę prowadził ewangelizację gdzieś na świecie, tam gdzie zostanę posłany - powiedział Daniel.

Gościem specjalnym wydarzenia był biskup ordynariusz Henryk Tomasik. Po krótkim wystąpieniu na scenie został zaproszony do kawiarni Parkowa, gdzie wszyscy chętni mogli zadać biskupowi pytania. Opowiadał o swoich doświadczeniach ze światowymi dniami młodzieży, w których niemal zawsze uczestniczył, począwszy od Dni Młodzieży zorganizowanych 1991 roku w Częstochowie.

- Każde powołanie jest inne. Do mojego dojrzewałem długo, od czasu, gdy byłem ministrantem. Decyzja zapadła w III klasie liceum, a lata seminarium były najpiękniejszymi latami mojego życia. Dziękuję Bogu, że moja droga do kapłaństwa to była linia prosta - powiedział biskup odpowiadając na pytanie jak odkrył swoje powołanie?

Mówił też o tym, jak można najprościej odpowiedzieć człowiekowi na pytanie: dlaczego mam wierzyć? - Jeśli człowiek pyta o dobro, to pyta o Boga. Trzeba uwrażliwiać ludzi na dobro, a kolejną kwestią jest poszukiwanie Boga - powiedział Henryk Tomasik.

Apel Młodych zakończyło czuwanie modlitewne prowadzone przez ojca Adama Szustaka. W Parku Kościuszki utworzono Strefę Modlitwy i Pojednania, gdzie można było skorzystać ze spowiedzi, poprosić o modlitwę wstawienniczą przedstawicieli wspólnot katolickich albo przeżyć w ciszy adorację Najświętszego Sakramentu. Wśród spowiedników był też ordynariusz radomski.