„Arka” na Marii Gajl w Radomiu dostała grant na pomysł lokatorów bloku

Dzięki wygranej w konkursie mieszkańcy bloku socjalnego przy Marii Gajl 24 będą mieli wyremontowany korytarz na parterze budynku, w którym znajduje się świetlica „Arki”. Ksiądz Andrzej Tuszyński, szef Stowarzyszenia Centrum Młodzieży „Arka” podkreślał podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono sukces, że przyczynili się do niego sami mieszkańcy.

- Podsunęli pomysł - mówił ksiądz Andrzej Tuszyński. - Sami zadeklarowali też pomoc przy drobniejszych pracach. Ekipa remontowa wejdzie do budynku lada dzień. Prace zakończą się w grudniu.

- Wtedy też zawisną na nim prace dzieci i powstanie tam galeria - mówiła Beata Kępa-Wojtunik, pedagog i plastyk, która pracuje z dziećmi w świetlicy na Marii Gajl. - W pracach przy remoncie klatki schodowej mają pomóc też wolontariusze „Arki”.

Czują się niebezpiecznie

- Korytarz jest niedoświetlony i zniszczony. Starsi lokatorzy, ale przede wszystkim dzieci, nie czują się na nim bezpiecznie - mówią Wiesława Kupidura i Bogumiła Zych, mieszkanki bloku. Obie panie doglądają tamtejszej świetlicy.

Co będzie zrobione?

Remont będzie obejmował naprawę zniszczonych tynków i drzwi wejściowych do klatki. Zostaną pomalowane ściany zmywalną farbą. Na korytarzu zostanie zamontowane też nowe oświetlenie. Na odnowionych ścianach powstanie galerii prac dzieci, co pomoże rozwijać pasje i zainteresowania najmłodszych lokatorów bloku.

Przytulne miejsce

Do świetlicy „Arka” przychodzą codziennie dzieci z bloku numer 24, ale też okolicznych budynków. Zapisanych zostało do niej łącznie 137 na nieco ponad 300 mieszkających na osiedlu. Dla podopiecznych „Arki” organizowane są zajęcia taneczne czy plastyczne. Oni sami dbają o to miejsce. Są określone zasady, których przestrzegają. Mają tu swój przytulny ciepły kąt. Mieszkańcy chętnie widzieliby jeszcze jedno pomieszczenie, przeznaczone wyłącznie do nauki. Anna Maria Białkowska, wiceprezydent Radomia, obiecała, że postara się pomóc w tym temacie.