Kupiec prowadził Broń przez prawie sześć lat. W listopadzie 2012 postanowił spróbować swoich sił w wyższej lidze i skorzystał z propozycji jaką złożyli mu działacze drugoligowej Siarki. Co ciekawe w ostatnim meczu sparingowym Broń pokonała Siarkę aż 5:1 i to wtedy Artur Kupiec prowadził radomski zespół.
- To nie jest ta sama drużyna Siarki, bowiem trener Kupiec ściągnął sporo nowych zawodników. Nie przegrał w ośmiu ostatnich meczach kontrolnych. Poza tym pewnym atutem jego jest to, że zna moich zawodników jak nikt, wie jakie są nasze słabe strony i ustawi swój zespół właśnie pod kątem naszych ewentualnych słabości. Ale mnie to cieszy, bo zobaczę jak obecna Broń prezentuje się na tle drugoligowej drużyny. Poza tym może niektórzy moi gracze zagrają jeszcze lepiej niż zwykle, bo mają coś do udowodnienia swojemu byłemu trenerowi - mówi Konrad Główka, obecny szkoleniowiec radomskiej Broni.
Sentyment Artura Kupca do Broni wciąż pozostał, bo w drużynie seniorów gra jego brat Wojciech, a juniorów syn Wiktor. Poza tym przyjaźni się on z trenerem Główką, razem grali i trenowali Mazowsze Grójec, więc podtekstów w meczu sparingowym nie brakuje.
Sytuacja kadrowa w Broni wygląda dobrze w porównaniu do dwóch ostatnich sparingów. Rekonwalescenci powoli wracają. Z zespołem trenuje już Łukasz Pakos, a Daniel Złoch wyjeżdża na konsultacje lekarskie w związku ze stłuczoną stopą. Dziś nie zagra, ale jeśli uraz będzie się dobrze goił, to być może zacznie trenować od poniedziałku. Po przeziębieniu wraca do gry Bartłomiej Książek. Poza tym z kontuzją zmaga się Paweł Maciejczak, a reszta zawodników jest gotowa do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?