Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobus znowu nie dojechał? Czytelnik przesadza...

/inia/
Drogowcy wyjaśniają i przepraszają.

Wracamy do sprawy ulicy Osiowej na radomskim Wacynie. Przez zamarzającą ulicy wodę drogowcy kilkakrotnie skracali trasę autobusu linii 10.

Jeden z naszych czytelników wypowiedział się, że raz autobusu nie było tu aż dwa miesiące i musiał na pieszo pokonywać trzy kilometrowy odcinek.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu tłumaczy, że największa odległość, jaką trzeba było pokonywać pieszo po skróceniu trasy autobusów linii 10, wynosiła około 950 metrów. Tyle ma odcinek od przystanku Langiewicza / al. Róż do pętli końcowej koło ogródków działkowych.
Jak dodają drogowcy, trasa była skrócona pięciokrotnie. Łącznie przez 33 dni.

- Jedynie w trzech pierwszych przypadkach trasa linii 10 została skrócona o około 950 metrów - wyjaśnia Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Dwukrotne skrócenia w lutym tego roku były znacznie mniej uciążliwe dla pasażerów, ponieważ autobusy kursowały ulicami Nowofolwarczną i Krańcową do przystanku Osiowa / Krańcowa, zlokalizowanego zaledwie około 300 metrów od stałej pętli. Obsługiwały zatem całe osiedle domków jednorodzinnych na Wacynie, nie dojeżdżając tylko przed bramę ogródków działkowych.

Drogowcy przepraszają pasażerów za dotychczasowe utrudnienia w komunikacji.
- Zapewniamy jednocześnie, że wiosną tego roku podejmiemy działania, mające na celu zapobieżenie podobnym sytuacjom w kolejnym sezonie zimowym - tłumaczy dyrektor. - Ma tam zostać wykonane odwodnienie w postaci rowu wzdłuż jezdni. Kompleksowy remont nawierzchni ulicy Osiowej nie jest obecnie planowany, natomiast na pewno będzie ona naprawiona w ramach tak zwanego bieżącego utrzymania dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie