"Prowadzę działalność gospodarczą na giełdzie rolnej w Radomiu przy ulicy Lubelskiej 6. Takich osób jak ja jest ponad 100. Płacimy czynsze za boksy w halach i na placach. Jest to ponad 1500 złotych miesięcznie. W tym mamy dostęp do łazienki męskiej i damskiej, płacimy rachunki za wodę, światło, czynsze nawet za deszczówkę. Mimo takich opłat największy problem mamy z czystością łazienek" - napisał do nas jeden z handlujących.
Ludzie się skarżą
Osoba wynajmująca boks informuje, że ostatnio pracownicy zgłosili sprawę do Sanepidu, a ten miał nałożyć na Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy w Radomiu karę w wysokości 3 tysięcy złotych. "Prezes, pan Rzońca, z kierownikiem do spraw placowych wymyślili opłatę za korzystanie z dostępu do łazienek po 100 złotych miesięcznie. Placowy chodził z pismem od pana prezesa. Kto podpisał, to ma dostęp do kluczyka i łazienki, a kto nie - to kluczyk jest zabierany. Jesteśmy straszeni, że jak ktoś nie podpisze, to i tak wzrosną czynsze, a dostępu do łazienki nie będzie. Proszę o nagłośnienie tej sprawy, ponieważ takich sytuacji nie ma na żadnej innej giełdzie rolnej w Polsce. Czekamy na interwencję. Pomocy!!" - pisze internauta.
Na miejscu okazało się, że żaden ze sprzedających nie chciał wypowiedzieć się z imienia i nazwiska. Kilka osób potwierdziło jednak, że czystość na całej giełdzie, nie tylko w sanitariatach, pozostawia wiele do życzenia. Niektórzy stwierdzili jednak, że ostatnio z tym jest znacznie lepiej niż kilka tygodni temu. W łazienkach jest już w miarę znośnie. Poprawiła się też jakość sprzątania na samym placu targowym.
Czystość kosztuje
Andrzej Rzońca, prezes Rolno- Spożywczego Rynku Hurtowego w Radomiu, przekonuje, że w liście internauty są same nieporozumienia. Zaprzecza, że jego firma zapłaciła jakąkolwiek karę Sanepidowi.
- Przepisy wyraźnie mówią, że właściciele hurtowni powinni mieć własne toalety. I mają, bo korzystają z toalet, do których mają własne kluczyki. Zapewnienie czystości należało więc do osób, którym udostępniliśmy toalety - uważa Andrzej Rzońca. Ponieważ w pewnym sensie podnajemcy łazienek nie potrafili zadbać o ich czystość, giełda zaproponowała sprzątanie sanitariatów. - Ale nie za darmo, bo czystość przecież kosztuje. Zaproponowaliśmy im odpłatne sprzątanie - mówi prezes giełdy. Przekonuje, że toalety dostępne dla wszystkich są systematycznie i regularnie sprzątane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?