Byla awaria
Byla awaria
Do awarii doszło we wtorek wieczorem przy ulicy Daszyńskiego. Do pogotowia dzwonił przechodzień, który poczuł bardzo intensywny zapach gazu. Okazało się odkrył poważną awarię. Pogotowie gazowe zlokalizowało awarię pod jezdnią. Jej usuwanie trwało przez całą noc, aż do godziny 14 w środę. Rurociąg w dwóch miejscach przeżarła rdza, doszło do wycieku. Jak wyliczał wicedyrektor radomskiego zakładu Gazowniczego Kazimierz Łabęcki gazu nie mieli mieszkańcy trzech bloków na osiedlu Akademickim, jednego bloku przy ulicy Rapackiego oraz około 120 - 150 domków jednorodzinnych ulicy Kopalnianej i sąsiednich uliczek, ale także ulicy Warszawskiej. Do tego trzeba doliczyć sklepy i bary, Politechnikę Radomską oraz Biedronkę. W sumie gazu mogło być pozbawionych 350 - 400 odbiorców.
Pogotowie gazowe awarię przy ulicy Daszyńskiego usuwali do godziny 14. Później zaczęli przywracać dostawy gazu w budynkach użyteczności publicznej, między innymi Politechnice Radomskiej, w sklepach i barach. Kolejni byli właściciele domków jednorodzinnych.
Największy problem był w blokach. Dopływ gazu mógł być przywrócony tylko, jeśli w każdym mieszkaniu był lokator. Problem pojawił się w jednym z bloków na osiedlu Akademickim. Gazownikom nie udało się skontaktować z właścicielką jednego z mieszkań. Lokatorzy w całej klatce zostali bez gazu na noc. Pracownicy Zakładu gazowniczego w środę skończyli prace po godzinie 21.
- Dopiero dziś rano pomógł nam administrator budynku i właścicielka wpuściła nas do mieszkania, mogliśmy przywrócić dopływ gazu do wszystkich mieszkań w tym pionie - mówi Kazimierz Łabęcki, zastępca dyrektora Zakładu Gazowniczego w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?