Balon Optymizmu, czyli nietypowy pomysł na ożywienie Radomia

To rysunek balonu
(fot. Karol Suwała)

Karol Suwała

Ma 26 lat. Jest absolwentem Zespołu Szkół Plastycznych oraz zeszłorocznym absolwentem Wydziału Sztuki Politechniki Radomskiej. Był stypendystą Rady Miejskiej w latach 2006/2007, zaangażowanym w sprawy kulturalne Radomia. W roku 2005 zaprojektował dla Komendy Miejskiej Policji w Radomiu znak drogowy o nazwie "Zachowaj szczególną ostrożność", który został zastosowany i wtopił się w krajobraz miejski, a co najważniejsze spełnił powierzoną mu funkcję. W 2009 roku wspólnie z Działem Promocji Urzędu Miejskiego doprowadził do powstania pierwszej w mieście wystawy autorskiej w przestrzeni publicznej kilku lokalnych artystów "Miasto i…".

Wiele jego projektów zostało nagrodzonych w konkursach m.in. przez Urząd Prezesa Rady Ministrów w 2003 roku. Jest uczestnikiem wielu wystaw oraz autorem performance, pokazywanych między innymi, w "Elektrowni"

- Radom jest moim miastem i ja go lubię - uważa artysta, dlatego zaprojektowany przez niego balon przybierze kształt serca, a przywiązana do niego wstążka skonstruowana jest tak, by sprawiał wrażenie unoszącego się tuż obok przechodniów.

Zdaniem Karola Suwały, kształt balonu i jego kolor sprawiałyby uśmiech u ludzi znajdujących się w pobliżu obiektu, a także radość i optymizm.

Serce - balonik do nieba

Balon powinien wisieć w optymalnym i najlepszym dla niego miejscu. Zdaniem artysty takie miejsce znajduje się na rogu skrzyżowania ulic Moniuszki z ulicą Sienkiewicza, vis a vis Pałacu Ślubów.

Atutem lokalizacji jest właśnie sąsiedztwo z gmachem Rady Miejskiej i Urzędu Stanu Cywilnego, co mogłoby wywołać falę pozytywnych skojarzeń u mieszkańców. Na przykład: ślub - miłość. serce - balonik do nieba. Niebo - raj, albo na przykład - "Rada Miejska - serce - miasto - dobro miasta", co ma wywołać uśmiech u odwiedzających Radom.

- W poszukiwaniu lokalizacji dla obiektu brałem również pod uwagę kilka innych miejsc - zaznacza Karol Suwala. - Na przykład rondo na ulicy Piłsudskiego przy kościele garnizonowym. Ale zrezygnowałem ze względu na bliskość z symbolami Kościoła. Odrzuciłem również skrzyżowanie ulic Traugutta i Narutowicza ze względu na wiele niedogodności.

A skąd w ogóle pomysł balonu?

- Kryzys gospodarczy bardzo wyraźnie wkradł się do naszego miasta. W rankingach Radom został uznany najbardziej depresyjnym miastem w Polsce! - tłumaczy Suwała. - To dodatkowo pogarsza nastroje w mieście. Zastanawiałem się, jak temu zaradzić. Balony towarzyszą przecież różnym imprezom rodzinnym czy kulturalnym w naszym mieście i kojarzą się pozytywnie.

Ma mieć cztery metry

Projekt "Balon" to czterometrowy obiekt przestrzenny, w formie sporego trójwymiarowego balonu w kształcie serca i przywiązanej do niego wstążki. Autor nie ustalił jeszcze wszystkich szczegółów ale na pewno obiekt ten powinien być umieszczony w trotuarze ulicy, podobnie jak znaki drogowe.

Choć prezentowany projekt nie ma jeszcze wersji ostatecznej został już przedstawiony prezydentowi miasta.

- Otrzymałem odpowiedź pozytywną - mówi Karol Suwała. - Nie ma sprzeciwu wobec mojego projektu. Teraz oczekuję decyzji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Jeżeli balon zyska akceptację, to o jego sfinansowanie będzie zabiegał od fundacji sztuki współczesnej lub w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie oraz indywidualnych sponsorów.
- Nie chcę finansowania tego projektu z budżetu miasta - zastrzega Karol Suwała.

- Mam świadomość, że mój balon nie zmniejszy bezrobocia - kończy nasz rozmówca. - Ale ma ogromną szansę poprawić samopoczucie mieszkańców.

Karol Suwała (trzeci od lewej) bierze udział w festiwalach sztuki współczesnej. Tu podczas festiwalu mediów cyfrowych zorganizowanych przez Politechnikę Radomską.
(fot. Barbara Koś)