Będą światła na dwóch niebezpiecznych przejściach w Radomiu

O tym, że przy stacji Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa potrzebne jest sygnalizacja świetlna nikogo przekonywać nie trzeba. W końcu dał się przekonać także Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Jest też szansa na sygnalizację na przejściu Warszawska/Janiszewska. Ma powstać w przyszłym roku.

Oba przejścia należały do jednych z najniebezpieczniejszych w mieście. Według policyjnej bazy Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji w ciągu ostatnich 6 lat przy skrzyżowaniu z ulicą Janiszewską doszło do 24 zdarzeń samochodów zaś na skrzyżowaniu z Młodzianowską i Przechodnią do 31.

ŚWIATŁA PO REMONCIE

Sygnalizacja świetlna przy Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa stanie przy okazji remontu ulicy Limanowskiego. Co ważne, nie zniknie sygnalizacja u zbiegu Limanowskiego i Obrońców. Jest nawet szansa na zamontowanie w tym miejscu nowych świateł.

Dodatkowo wyznaczone zostanie nowe przejście dla pieszych przy cmentarzu. Znajdzie się ono jednak bliżej parkingu, a nie przy samej ulicy Chopina. Na wszystkich przejściach dla pieszych będą też szersze niż dotychczas azyle.

ŚWIATŁA NA BRAMOWNICY

Z decyzji drogowców cieszą się także mieszkańcy Młynka Janiszewskiego. Po latach walki wreszcie staną tam światła. - Już jakiś czas temu zdecydowaliśmy o zainstalowaniu na ulicy Warszawskiej u zbiegu z Janiszewską sygnalizacji świetlnej - informuje Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Będą to światła wzbudzane, do ich montażu wykorzystamy istniejącą bramownicę.

W tym roku ma powstać dokumentacja techniczna nowej sygnalizacji. - Natomiast realizacja tej inwestycji byłaby możliwa w roku 2015 pod warunkiem zarezerwowania w przyszłorocznym budżecie potrzebnych na ten cel funduszy - zastrzega Dębski.

WRESZCIE BEZPIECZNIEJ

Budowę sygnalizacji na skrzyżowaniu Warszawskiej z Janiszewską Bractwo Rowerowe zgłosiło do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego.

- Cieszymy się, że będziemy musieli teraz wycofać wniosek - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. - Jednak to przede wszystkim bardzo dobre wiadomości dla mieszkańców, którzy od dawna wnioskowali do poprawę bezpieczeństwa na tych przejściach.

Jak przypomina, na zebrze przy Limanowskiego doszło do 14 zdarzeń z udziałem pieszych, przy Janiszewskiej do 2. Niestety jeden z nich skończył się śmiertelnie, zginęła osoba, która przeprowadzała dzieci.

- Po tym wypadku przeprowadzacze już się tam nie pojawili. Widocznie władze stwierdził, że jest tam dla nich zbyt niebezpiecznie - mówi Pawłowski. - Oprócz liczby wypadków ważne jest również poczucie zagrożenia i związany z tym strach. Nie tylko przechodzących dzieci, ale równie ich rodziców drżących o zdrowie pociech. Nowe sygnalizacje świetlne pozwolą również na poprawę bezpieczeństwa kierowców.