Po sobotniej porażce z Irlandią Północną kibice piłkarskiej reprezentacji są wręcz wściekli. Mimo tego Arena Kielce wypełni się w środę po brzegi.
Mirosław Hernik, prezes Radomiaka Radom od wielu już lat stara się nie puszczać żadnego meczu biało - czerwonych. W środę również wybiera się do Kielc na mecz Polska - San Marino.
- Nie wyobrażam sobie innego wyniku jak zwycięstwo Polaków. Każdy inny wynik byłby sporą sensacją. Myślę, że Leo Beenhakker to ceniony fachowiec. Powinien pozostać na swoim stanowisku, przynajmniej aż zakończą się eliminacje - powiedział nam prezes Hernik.
OGRANICZONY DOJAZD
Kibice z regionu radomskiego, którzy mają wykupione bilety na to spotkanie, muszą się liczyć z utrudnieniami na drogach dojazdowych do stadionu. W środę popołudniu po ulicach Kielc nie będzie się łatwo poruszać samochodem.
Policja apeluje do kierowców, którzy jadą na mecz, aby za przednią szybą umieścili białą kartkę formatu A 4. Wówczas funkcjonariuszom łatwiej będzie sterować ruchem i kierować kierowców na odpowiednie parkingi.
Będzie można zostawić samochody na ulicach i parkingach, na których zgodnie ze znakami jest to zawsze możliwe oraz dodatkowo na ulicach: Szczepaniaka, Gagarina, Wesołej, Legionów.
BEZ BORUCA
Ewentualne zwycięstwo Polaków, przedłuży nadzieje na awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Republice Południowej Afryki. Kibice oglądający środowy mecz na żywo, na pewno nie zobaczą w akcji Artura Boruca, bramkarza naszej drużyny, który w sobotę zaliczył wręcz kompromitujący występ w pojedynku w Belfaście. Zastąpi go prawdopodobnie rezerwowy Arsenalu, Łukasz Fabiański.
W jakimkolwiek zestawieniu nie wyszliby biało - czerwoni na murawę kieleckiego stadionu będą faworytami tego spotkania. Jeśli Polacy nie zdobędą kompletu punktów będzie to odebrane jak koszmarny primaaprilisowy żart.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?