MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezsilni "akademicy"

Sylwester Szymczak
Marcin Wiklik (z lewej) nie może zaliczyć sobotniego meczu ze Startem Lublin do wyjątkowo udanych.
Marcin Wiklik (z lewej) nie może zaliczyć sobotniego meczu ze Startem Lublin do wyjątkowo udanych. S. Szymczak
Koszykarze Rosasportu Radom odnieśli ósme zwycięstwo. W Gniewkowie zaprezentowali doskonałą skuteczność przy rzutach za trzy punkty.

Kolejny dobry występ zaliczyli koszykarze drugoligowej "Rosy". Tego samego nie można powiedzieć o graczach AZS Politechniki Radomskiej, którzy w dość przeciętnym stylu przegrali z lubelskim Startem.

AZS Politechnika Radomska - Start Lublin 65:86 (14:22, 13:19, 19:21, 19:24).
Politechnika: Plutka 23, Badeński 10, Hernik 8, Sebrala 6, Piros 5, Cetnar 4, Kulik 3, Wiklik 3, Mikos 3, Wróbel 0.

Początek meczu nie wskazywał, że w dalszej części radomianie prezentować się będą tak fatalnie. W czwartej minucie po celnej "trójce" Piotra Plutki gospodarze objęli prowadzenie 11:9 i było to ich ostatnie prowadzenie.

ZABÓJCZE KONTRY

Seria strat, nonszalancja w defensywie i nieskuteczność sprawiła, że "akademicy" błyskawicznie zaczęli tracić punkty. Goście po każdym niecelnym rzucie radomian, po każdej stracie, przeprowadzali szybkie i skuteczne kontry. Na przerwę AZS schodził z wynikiem 27:41, ale na początku trzeciej kwarty zdołał się jeszcze na chwilę podnieść. Nastąpiło najlepsze pięć minut w grze radomian, gdy zdołali odrobić sporo punktów i tablicy wyników zrobiło się 41:46. W sercach kibiców odżyły nadzieje. Wydawało się, że podopieczni Marka Brzeźnickiego zdołają dogonić przeciwnika. Niestety, był to tylko chwilowy zryw w ich grze. Potem wszystko wróciło do normy i radomianie znowu zaczęli popełniać te same błędy i byli bezsilni wobec skutecznie grających lublinian.
Bonduelle Gniewkowo - Rosasport Radom 69:79 (19:22, 19:25, 16:15, 15:17).
Rosasport: Baszak 18, Kardaś 10, Wróbel 10, Kapturski 9, Wall 9, Zalewski 7, Sosnowik 6, Nikiel 6, Gutkowski 2, Maj 2, Kogut 0.

CORAZ BLIŻEJ PLAY OFF

Zwycięstwo z bardzo silnym zespołem z Gniewkowa, w dodatku w jego hali, dla zespołu Rosasportu ma olbrzymią wartość. Wyjazdowa wygrana bardzo przybliżyła nasz zespół do umocnienia się w strefie drużyn, które zagrają w meczach play off o awans. Mimo, że do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało jeszcze wiele spotkań.

W tym meczu kluczem do zwycięstwa była szczelna obrona radomian oraz bardzo dobra skuteczność przy rzutach za trzy punkty. W sumie udało się to podopiecznym trenera Piotra Ignatowicza aż 11 razy, z czego po trzy razy trafiali Tomasz Baszak i Konrad Kapturski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie