Białobrzegi dla Ukrainy. Koalicja dla Młodych podsumowuje miesiąc działań wolontariuszy. Pomoc dla tysiąca uchodźców i tysiące ton darów

W czwartek, 24 marca minął miesiąc od agresji Rosji w Ukrainie. Już następnego dnia białobrzescy wolontariusze zorganizowali się, żeby pomagać tym, którzy uciekają z ogarniętego wojną kraju. Kiedy zaczynali myśleli, że będą mieli czas, żeby wszystko przygotować i zaplanować. Okazało się, że nie ma czasu, bo pierwsi uchodźcy zaczęli napływać natychmiast po wybuchu wojny. Jak teraz wspominają, kiedy zaczynali nie sądzili, że ta pomoc będzie musiała osiągnąć aż takie rozmiary. Na początku to było pospolite ruszenie wolontariuszy i mieszkańców, którzy przynosili dary do hali sportowej przy białobrzeskim liceum przy ulicy Reymonta. Bo tam od razu przygotowano magazyn, punkt konsultacyjny, wielką bazę dowodzenia. Z dnia na dzień potrzeby były większe, ale też Koalicja i jej wolontariusze byli coraz lepiej zorganizowani.

- W pierwszych dniach po wybuchu wojny, kiedy zaczęły przyjeżdżać pierwsze grupy uchodźców działaliśmy spontanicznie. Trzeba było natychmiast zorganizować noclegi, jedzenie, rzeczy dla tych osób. Ale z każdym dniem uczyliśmy się, jak to organizować, żeby działać z głową i pomagać skutecznie - mówiła nam na początku marca Katarzyna Zalewska, liderka Szlachetnej Paczki w Białobrzegach i członkini Koalicji dla Młodych .

- Każdego dnia uczyliśmy się jak to robić. Każdy dołożył coś od siebie - dodawała Ewelina Poziomecka z Koalicji dla Młodych.

Już od pierwszych dni mieszkańcy przyjmowali uchodźców do swoich domów. Ale bywało, że trzeba było ich przenocować na hali. Jak kilka dni temu poinformowało białobrzeskie Starostwo Powiatowo w sumie udało się tam zorganizować nocleg dla 150 osób.

A, jak po miesiącu podsumowuje Koalicja dla Młodych jej wolontariusze zarejestrowali i znaleźli schronienie dla ponad tysiąca uchodźców!

Koalicja dla Młodych w mediach społecznościowych zamieściła podsumowanie pomocy, który organizuje.

Zacznijmy od tego, że nie jesteśmy przypadkowymi ludźmi. Ten miesiąc sprawił, że staliśmy się rodziną, rodziną pomagaczy. Rodziną, która może na siebie liczyć Która poświęca swój czas i energię, aby pomagać osobom uciekającym przed wojną. Szukającym bezpieczeństwa i schronienia. Tych podstawowych rzeczy, których każdy z nas potrzebuje

- napisali przedstawiciele Fundacji Koalicja dla Młodych.

Jak podkreślają to wszystko dzięki wolontariuszom i tym, którzy przynosili do hali rzeczy potrzebne uchodźcom i wpłacali pieniądze na pomoc dla uchodźców. W zbiórki zaangażowały się tysiące osób. Koalicja dla Młodych wylicza, co do tej pory udało się zrobić:

• w pomoc zaangażowało się ponad 200 wolontariuszy
• zorganizowano transport darów, który został zawieziony do Rawy Ruskiej w Ukrainie
• zarejestrowano i znaleziono schronienie dla ponad tysiąca uchodźców
• każdego dnia wydawano około 100 paczek pomocowych
• współprac ze szkołami, urzędami, przedsiębiorcami
• uchodźcom wydano już ponad 50 ton rzeczy
• zakupiono wyprawki do szkoły dla wszystkich potrzebujących dzieci z Ukrainy
• opłaty za za obiady w szkołach tam, gdzie potrzeba tego wsparcia

To jednak nie koniec. Pomoc dla Ukrainy i uchodźców wojennych jest nadal potrzebna. magazyn w hali sportowej wciąż działa. Potrzebne są dary, które będą nadal przekazywane potrzebującym. magazyn jest czynny codziennie w godzinach 15.30 - 20. Trwa też zbiórka pieniędzy. Osoby, które chcą ją wesprzeć pieniądze mogą wpłacać na konto o numerze 31911700000022843620000130 (tytuł: darowizna na pomoc)

Koalicja dla Młodych ma też kolejne pomysły na to, jak pomagać.

Podjęliśmy trochę decyzji, o których dowiecie się już wkrótce. Będziemy was informować o tym na fanpageu Fundacji oraz grupie Białobrzegi dla Ukrainy! Bądźcie z nami, bądźcie z ludźmi uciekającymi przed wojną

- informuje Koalicja dla Młodych.