Białobrzegi dla Ukrainy. Koalicja dla Młodych szykuje lekcje polskiego dla uchodźców wojennych i nieco zmienia zasady pomocy

Fundacja Koalicja dla Młodych i jej wolontariusze z pomocą Ukrainie ruszyli już w lutym, w pierwszych dniach wojny. Od początku też trafiali tu uchodźcy, teraz Fundacja ma pod swoją opieką ponad 1 tysiąc osób. Nie wszyscy zamieszkali w powiecie białobrzeskim, znaleźli domy w Radomiu, Kozienicach, czy nawet dalszych miejscowościach. Wszyscy mogą liczyć na wsparcie białobrzeskich wolontariuszy.

- Kolejne osoby z Ukrainy nadal do nas dojeżdżają. Bywają dni, że nawet 30 osób. To mniej niż na początku wojny, kiedy zgłaszało się dziennie po 100 uchodźców, ale pomoc wciąż jest potrzebna - mówi Dawid Jarząbek - Nowak, prezes Fundacji Koalicja dla Młodych.

Niezmiennie, bazę operacyjną i magazyn pomocy dla Ukrainy działa w hali sportowej przy ulicy Reymonta w Białobrzegach. Kilka dni temu właśnie tam zorganizowano też spotkanie z uchodźcami. Wolontariusze chcieli zapytać ich, w czym potrzebują pomocy.

- I już wiemy, że będziemy organizowali kursy języka polskiego. mamy ponad 100 zainteresowanych. Szukamy właśnie nauczycieli, którzy mogli by poprowadzić zajęcia. Potrzebujemy co najmniej czterech, pięciu takich osób - mówi Dawid Jarząbek - Nowak.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem być może już w przyszłym tygodniu odbędą się pierwsze lekcje. Brak znajomości języka polskiego to olbrzymia bariera w poszukiwaniu pracy, a uchodźcy chcą pracować. Nie dal wszystkich znajdzie się zatrudnienie w gospodarstwach rolnych w regionie.

- Oczywiście wśród naszych uchodźców są osoby, które mówią po polsku. Mamy zresztą wśród naszych wolontariuszy osoby, które uciekły z Ukrainy. na początku skorzystały z naszej pomocy, teraz razem z nami pomagają innym. Pracują razem z nami, robią to co my i jeszcze więcej, bo dodatkowo jeszcze tłumaczą, pomagają przygotowywać ulotki, plakaty - wylicza Dawid Jarząbek - Nowak.

W czasie spotkania goście z Ukrainy mogli także wypełnić specjalnie opracowane ankiety. jedna z nich dotyczyła potrzeby organizacji zajęć dodatkowych dla dzieci, druga - chęci podjęcia pracy przez uchodźców.

- Dzięki temu poznajemy potrzeby, ale i możliwości, dowiadujemy się czym nasi goście zajmowali się zawodowo i hobbystycznie przed agresją Rosji na Ukrainę. Ta wiedza pozwala nam jeszcze bardziej precyzyjnie kierować udzielane wsparcie

- wyjaśniają przedstawiciele Koalicji dla Młodych.

Białobrzegi dla Ukrainy. Pomoc wciąż trwa, każde wsparcie jest potrzebne

Przez cały czas, od ponad miesiąca Koalicja udziela też pomocy rzeczowej. Uchodźcy mogą otrzymać żywność, środki, chemiczne, ale też ubrania, buty. W magazynie, dzięki olbrzymiemu wsparciu darczyńców, są zabawki. Jeśli jest potrzeba wolontariusze zdobywają meble, wózki dziecięce, pościel. Wszystko to, co potrzebne jest do życia w nowym miejscu osobom, które w Ukrainie zostawiły cały swój dobytek.

Nieprzerwanie trwa też zbiórka darów. Wolontariusze w hali czekają w poniedziałki, środy i piątki w godzinach od 15.30 do 20 oraz w soboty w godzinach 11 - 16. Potrzebna jest żywność, środki chemiczne, leki, wiosenne ubrania. Zbiórki są prowadzone w szkołach, sklepach, instytucjach. Angażują się przedsiębiorcy, uczniowie, nauczyciele, harcerze. Przyjeżdżają też dary z Holandii.

- Od 1 kwietnia zmieniamy formę pomocy dla uchodźców. Teraz żywność będą od nas dostawały te osoby, które teraz do nas docierają. Im na początek chcemy pomóc w ten sposób, będziemy dla nich przygotowywać paczki z jedzeniem. To w związku z tym, że są już wypłacane pieniądze osobom, które przyjęły uchodźców z Ukrainy. Rozumiemy, że na przykład ubrania są drogie więc nadal w ten sposób będziemy wspierali wszystkich - wyjaśnia Dawid Jarząbek - Nowak.

Fundacja Koalicja dla Młodych prowadzi też zbiórkę pieniędzy na pomoc dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Pomoc finansową można kierować na numer konta: Fundacja Koalicja dla Młodych ul. Reymonta 11/6, 26-800 Białobrzegi. Nr konta: 31911700000022843620000130, tytuł: darowizna na pomoc.

Pieniądze są wykorzystywane między innymi na przykład na zakup wyprawek szkolnych dla dzieci. Koalicja opłaca też obiady w tych placówkach, w których jest taka potrzeba.