Co roku spotykają się w dzień Wigilii o 9 rano, aby wspólnie zawiesić bombki na jednej z leśnych choinek. Dla grona Warka Biega to już wieloletnia tradycja.
Dzielimy się opłatkiem, składamy sobie życzenia i oczywiście biegniemy. To jest taki czysto symboliczny bieg, 5-7 kilometrów po lesie wolnym tempem. Drużynę warecką prowadzi z reguły najstarszy biegacz. W zeszłym roku był to Janusz Sitnik - ponad siedemdziesięcioletni zaprawiony i ciągle praktykujący biegacz - mówi Agnieszka Rudnicka, biegaczka.
Na owym spotkaniu pojawia się także Marta Mikołajczyk, legenda biegowa Warki. - To świetna okazja do tego, aby spotkać się z różnymi pokoleniami biegaczy, porozmawiać, powspominać. Dzień Wigilii jest czasem zwolnienia, przemyśleń, rozmów i planów na przyszłość.
Mimo natłoku przedświątecznych obowiązków większość z nas chce jednak raniutko wymknąć się z domu, by jeszcze przed wigilijną kolacją zaznać biegowej uciechy. Las, świeże powietrze, zima, doborowe towarzystwo - nastrajają nas świątecznie i napełniamy energią i nadzieją na przyszły rok. Tak, aby sił starczyło na coraz to nowe cele - dodaje.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?