Blisko dwa miliardy euro dla biednej części Mazowsza z funduszy unijnych

O wielkich pieniądzach, które będą mogły trafić do województwa mazowieckiego, ale bez Warszawy, która została wydzielona statystycznie z województwa mazowieckiego, mówili podczas konferencji w Centrum Sztuki Nowoczesnej „Elektrownia”: marszałek Mazowsza Adam Struzik, wicemarszałek województwa Rafał Rajkowski i radny wojewódzki Leszek Przybytniak.

Zyska biedne Mazowsze

- Unia Europejska tak naprawdę nie widzi polskich województw, ale wydzielone statystycznie obszary, których jest teraz 17, czyli 15 województw i dwa obszary województwa mazowieckiego. Nie ma więc obecnie sensu dzielić administracyjnie Mazowsza, bo i tak nie zwiększy to puli pieniędzy dla województwa – mówił marszałek Adam Struzik.

Na Mazowszu zakończyły się konsultacje projektu Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027 – dokumentu określającego strategię wykorzystania funduszy europejskich. Województwo w ramach programu regionalnego na lata 2021-2027 otrzyma aż 1,69 miliardów euro. W związku z obowiązującym od początku stycznia 2018 rokiem podziałem statystycznym województwa mazowieckiego, Mazowsze regionalne otrzyma – 1miliard 557,5 milionów euro, a obszar warszawski stołeczny, jako jedyny region lepiej rozwinięty w Polsce – zaledwie 111,5 milionów euro.

Co bardzo ważne, region mazowiecki regionalny może liczyć na nawet 85-procentowe dofinansowanie projektów. To najwyższe z możliwych wsparcie, na jakie mogą liczyć beneficjenci w tej perspektywie. Warszawa i 9 sąsiadujących ze stolicą powiatów będzie musiała dołożyć do ewentualnych projektów unijnych co najmniej 50 procent własnych pieniędzy. Marszałek Adam Struzik stwierdził, że podział województwa był konieczny, aby Mazowsze mogło korzystać w dużym stopniu z funduszy unijnych, ale jednocześnie powiedział, iż samorząd Mazowsza nie zgadza się z bardzo niskimi kwotami ewentualnych dotacji dla Warszawy. - Piłka jest jednak jeszcze w grze. Rząd zatrzymał do swojej dyspozycji 7 miliardów euro, będziemy walczyli o te pieniądze. Chcemy, żeby Warszawa i okoliczne powiaty dostały więcej – powiedział Adam Struzik.

Polska Wschodnia to plus dla Mazowsza

Mazowsze regionalne, po raz pierwszy zostanie uwzględnione w perspektywie 2021-27 w programie Polska Wschodnia Plus. Oznacza to dostęp do puli 2,5 miliarda euro. Do „Polski wschodniej” należą obecnie województwo warmińsko – mazurskie, lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i biedna część Mazowsza. Przy równym podziale oznacza to, że dla każdego regionu wypada po 418 milionów euro, ale jak zaznaczył marszałek Struzik takiego łatwego podziału nie będzie i o pieniądze na realizacje swoich projektów trzeba będzie się jeszcze starać w konkursach.

Warto podkreślić, że tak zwana „Ściana Wschodnia” dostanie w tej perspektywie o 500 milionów euro więcej niż miało to miejsce w ubiegłej perspektywie. Polska Wschodnia plus koncentruje się – podobnie jak w perspektywie 2014-2020 – na rozwoju innowacyjnej przedsiębiorczości oraz istotnych, z punktu widzenia dostępności terytorialnej, inwestycjach w drogi, komunikację miejską i kolej.

W programie uwzględniono dwa dodatkowe priorytety – energia i klimat oraz kapitał ludzki, turystyka i usługi uzdrowiskowe. Pierwszy z nich to pieniądze na rozwój i modernizację systemu dystrybucji energii, adaptację do zmian klimatu i ochronę przyrody, zrównoważoną mobilność miejską oraz gospodarkę o obiegu zamkniętym. Druga interwencja skupia się na przeciwdziałaniu degradacji infrastruktury komunalnej i zmiany jej funkcji, wsparciu działań aktywizujących lokalną społeczność, w  szczególności w zakresie potencjału kulturalnego, kreatywnego, intelektualnego, a także produktów turystycznych o ponadregionalnym znaczeniu. Ten rodzaj wsparcia będzie szczególnie poszukiwany przez branżę turystyczną, która została dotknięta skutkami pandemii.