MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bliższe ciału pieniądze i wizy, niż... gotowość do poświęcenia

Wojciech Szczepański

Szybka i zgrabna akcja negocjacyjna Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej ugasiła w zarodku niezadowolenie z zarobków w radomskiej Fabryce Broni „Łucznik”. Załoga domagała się podwyżek, już zastanawiano się nad akcją strajkową a tu Zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej zdecydował o zmniejszeniu obciążeń firmy i przyznanie podwyżek dla pracowników okazało się możliwe. Taki przykład może być budujący dla pracowników i związkowców wielu innych firm. Mało zarabiacie, a firma ma duże zyski? Może wystarczy ponegocjować z „górą” i znajdą się pieniądze na zasłużone premie... Tylko czy szefowie innych firm będą równie ugodowi co Zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej? Nie wierzę, żeby zawsze taki scenariusz zakończył się powodzeniem pracowników, ale póki nie spróbujesz, to się nie dowiesz... A tak na przyszłość warto chyba przyjrzeć się konstrukcji zakładowych systemów premiowania.

Donald Trump wygrał wczoraj wybory w Stanach Zjednoczonych i został 45 amerykańskim prezydentem. Ta wiadomość obiegła wszystkie media. Co prawda jeszcze na finiszu kampanii nie wszyscy dawali mu szanse w pojedynku z Hillary Clinton, a przymiotnik nieprzewidywalny odnosił się nie tylko do kontrowersyjnego kandydata, ale i do wyniku wyborów. Faktycznie pojedynek na głosy był emocjonujący do końca, a wygrana Trumpa nie była znowu taka wysoka. Teraz politycy i komentatorzy na całym świecie zastanawiają się, jaka będzie kadencja kolejnego prezydenta? Które z jego kontrowersyjnych poglądów i zapowiedzi wyborczych mają szanse wejść w życie? Czy to koniec demokracji w Stanach? Czy imigranci mają się już pakować? Czy zniesie wizy dla Polaków? Pytań wiele, a odpowiedzi przyjdą z czasem. Jeden z moich redakcyjnych kolegów uspokaja: „Nic na razie się nie zmieni. Bywali już gorsi na prezydenckim fotelu. Amerykanie cenią ludzi, którzy odnieśli finansowy sukces. Widać nie jest taki zły skoro potrafił dorobić się milionów”. I ja mu wierzę.

Patriotyzm. To słowo 11 listopada padnie wiele razy. Zresztą pada ostatnio, bardzo często. O patriotyzmie mówi się w kontekście napływu do Europy imigrantów, naszych napiętych relacji z Rosją, a ostatnio też w kontekście wydarzeń przedstawionych w filmie „Wołyń”. Patriotami czują się emigranci pracujący we Francji i w Wielkiej Brytanii, miłość do ojczyzny deklaruje w zasadzie każdy Polak. A co, jeśli do słowa patriotyzm przystawimy inną, konkretną miarkę? Okazuje się, że wielu patriotów to osoby mocne jedynie w gębie. Najnowsze badania pokazują, że zaledwie 30 procent osób założyłoby mundur, gdyby przyszła potrzeba bronić ojczyzny w sytuacji zagrożenia. 44 procent osób deklaruje gotowość poświęcenia zdrowia lub życia dla ojczyzny, a tylko jedna czwarta poświęciłaby dla niej pieniądze, mieszkanie lub dom. Czy to jest prawdziwy patriotyzm?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie