- To gniazdo jest od wielu lat. Mieszkańcy są przyzwyczajeni, że właśnie tu gnieżdżą się bociany - mówi Leszek Gołębiowski spotkany przy drodze w Wirze.
Jedna z mieszkanek Wiru dodaje, że bociany pierwotnie miały gniazdo na niższych gałęziach drzewa, ale te się załamały pod ciężarem patyków. Potem ptaki zbudowały drugie, na wyższych konarach topoli.
- Ludzie ze wsi zawsze wiosną wypatrują, kiedy boćki przylecą. Teraz są w gnieździe dwa młode. Ptaki jeszcze nie latają, ale niedługo pewnie odlecą do ciepłych krajów. Aż szkoda, że zetną to drzewo, bo gdzie wróci para bocianów? - martwi się kobieta.
Inwestorem budowy drogi jest gmina Potworów. Przebudowywana droga ma długość około 1300 metrów. Ma tu być położony asfalt, droga będzie poszerzona. By poszerzyć trasę, trzeba właśnie wyciąć topolę z gniazdem, bo rośnie przy samej drodze. Na części drogi asfalt już jest, ale dalej żadnych prac już się nie wykonuje.
- Prawo nam nie pozwala na wycięcie drzewa z gniazdem, jeśli są tam ptaki. Poczekamy, aż bociany odlecą. Wykonawca obiecał, że dotrzyma terminu i jeszcze we wrześniu, gdy młode opuszczą gniazdo, asfalt zostanie położony - mówi Marek Klimek, wójt Potworowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?