Obniżki pensji i zwolnienia pracowników są konieczne, aby zmniejszyć wciąż rosnące zadłużenie Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ulicy Tochtermana. Rewolucja czeka placówkę w najbliższych tygodniach. Musi do niej dojść, bo dwie największe firmy farmaceutyczne już dziś grożą lecznicy, że wstrzymają dostawy leków.
W piątek dyrektor szpitala Andrzej Cieślik i wiceprezydent Radomia Krzysztof Gajewski ujawnili wstępne wyniki audytu, czyli oceny sytuacji szpitala, jaką na zlecenie lecznicy przeprowadziło Centrum Monitoringu Jakości z Krakowa.
- Musimy rozpocząć próbę zahamowania zadłużania się szpitala, bo inaczej dojdzie do upadku placówki - mówi wiceprezydent Krzysztof Gajewski. - Już teraz szpital ma 23 miliony złotych zadłużenia.
Audytorzy potwierdzili, że szpital jest zbyt duży i powinien poprzenosić wszystkie oddziały do budynków przy ulicach Tochtermana i Lekarskiej, niektóre przekazać szpitalowi na Józefowie, inne połączyć lub zlikwidować. Tylko trzy spośród 19 oddziałów przynoszą zyski. Są to: dermatologia, nefrologia i okulistyka. Największe straty generują zaś oddziały: chirurgiczny, rehabilitacyjny i zakaźny. W opinii oceniających, ten ostatni powinien zostać zlikwidowany. Audytorzy orzekli też, że w szpitalu jest przerost zatrudnienia - aż 78 procent budżetu placówki pochłaniają pensje, które w oczach oceniających są zbyt wysokie.
- Nie unikniemy zwolnień pracowników i zmniejszenia wynagrodzeń. Na emeryturę lub świadczenie przedemerytalne może odejść 50 osób. Nim jednak podejmiemy decyzję ile osób straci pracę, poszukamy innych metod oszczędzania. Chcemy zacząć od przeniesienia poradni prątka gruźlicy do szpitala na Józefowie - mówi Andrzej Cieślik. - Nie odmówimy przyjęcia na oddział żadnemu choremu.
W poniedziałek ze wstępnymi wynikami audytu zapoznają się radni miejscy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?