(fot. policja)
Najpierw musieli uciekać z własnych domów. Potem przeżyli kilka godzin strachu o życiowy dorobek. Taka była wtorkowa noc dla prawie 60 osób, mieszkańców dwóch kamienic z ulicy Żeromskiego, gdzie na strychu znaleziono materiały wybuchowe.
Jak informuje policja, anonimowym informatorem była mieszkanka kamienicy przy ulicy Żeromskiego. O fakcie, że na strychu znalazła granat powiadomiła służby o godzinie 21.15.
- Na miejsce pojechał pirotechnik z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, który potwierdził, że w kartonowym pudle znajdują się materiały wybuchowe z zapalnikami i granat - poinformowała nas Katarzyna Kucharska, oficer prasowy policji w Radomiu.
NOCNA EWAKUACJA
Niezwłocznie podjęto decyzję o ewakuacji budynku numer 21 i 19. Policjanci i strażacy ewakuowali około 60 mieszkańców. O zdarzeniu powiadomiono Straż Miejską.
- Na miejscu podstawiono 2 autokary, z których skorzystało kilkadziesiąt osób. Przybyły też służby ratunkowe, które odłączyły gaz i prąd. Około godz. 0.40 na miejsce przybyli policjanci z Wydziału Realizacji Grupy Pirotechnicznej KSP w Warszawie, którzy zabezpieczyli materiały w beczce do przewożenia ładunków - opowiada o nocnej ewakuacji Katarzyna Kucharska.
POSZUKUJĄ WŁAŚCICIELA BOMBY
Po godzinie 3 ewakuowane osoby mogły już bezpiecznie wrócić do swoich mieszkań. Zabezpieczono próbki znalezionych materiałów wybuchowych pozostała część zostanie zneutralizowana na poligonie pod Warszawą.
- Obecnie trwają jeszcze czynności związane ze znaleziskiem, przede wszystkim ustalamy, do kogo należały materiały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?