Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń gra przy światłach z Lechią, a Pilica jedzie do Rzgowa

/SzS/
Fragment jesiennego meczu Lechii z Broni. Wówczas padł bezbramkowy remis. Do składu na dzisiejszy mecz powraca Mariusz Marczak (z lewej).
Fragment jesiennego meczu Lechii z Broni. Wówczas padł bezbramkowy remis. Do składu na dzisiejszy mecz powraca Mariusz Marczak (z lewej). S. Szymczak
W sobotę o godz. 18 piłkarze trzecioligowej Broni Ra-dom rozpoczną trzeci wiosenny mecz. W dwóch pierwszych odnieśli zwycięstwa. Niewykluczone, że po sobotnim zwycięstwie mogą być liderem tabeli. Z kolei Pilica Biało-brzegi nie może sobie pozwolić na wyjazdową porażkę w Rzgowie.

Broń po dwóch wiosennych zwycięstwach umocniła się w czołówce tabeli. Sobotnia wygrana 1:0 z MKS w Kutnie smakuje tym lepiej, że została wywalczona w mocno osłabionym składzie. Za kartki pauzowali Norbert Rdzanek i najlepszy strzelec Mariusz Marczak, natomiast z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Ajibola Oshikoja oraz Michał Bojek. Na domiar złego tuż przed przerwą, kontuzji barku nabawił się obrońca, Mikołaj Skórnicki i nie pojawił się on już w drugiej połowie.
MECZ PRZY ŚWIATŁACH
Dziś przy sztucznych światłach o godz. 18, Broń na własnym obiekcie podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki. Będzie to kolejny pojedynek radomian z przeciwnikiem, który jest w czołówce tabeli. W innym meczu na szczycie Omega Kleszczów podejmuję Legię II Warszawa. W przypadku remisu i jednoczesnej wygranej Broni nad Lechią, to właśnie radomski ze-spół znajdzie się na czele tabeli.
Sytuacja kadrowa zespołu trenera Tomasza Dziubińskiego na pewno się poprawi. - Wracają po pauzie za kartki Mariusz Marczak z Norbertem Rdzankiem. Jeśli chodzi o Mikołaja Skórnickiego to jeszcze się zastanawiamy - mówi Tomasz Dziubiński, szkoleniowiec Broni.

11 GOLI W ŚRODĘ
Po dwóch porażkach z rzędu, trzecioligowa Pilica Biało-brzegi, zagra na wyjeździe z Zawiszą Rzgów i jest mocno zmotywowana, aby wygrać. Początek rywalizacji o godz. 15.
- Czas najwyższy się obudzić z zimowego snu, bo jesteśmy coraz niżej w tabeli. Nie chciałbym, aby widmo degradacji zajrzało nam w oczy - mówi trener Pilicy, Jacek Kacprzak.
Białobrzeski trzecioligowiec źle rozpoczął wiosnę. Najpierw przegrała na wyjeździe 1:6 z rezerwami GKS Bełchatów, a w ostatnią niedzielę 0:1 na własnym boisku z Ursusem Warszawa. W tym ostatnim meczu Pilica zagrała całkiem dobrze, ale nieskutecznie. Piłkarskie porzekadło mówi, że kto nie trafia do bramki przeciwnika, ten nie wygrywa.

W minioną środę białobrzeżanie zagrali w ramach treningu mecz kontrolny z MKS Wyśmierzyce. Pilica pokonała ekipę z klasy B, aż 11:0. To był bardzo dobry trening strzelecki.
Zawisza zajmuje odległe 16 miejsce w tabeli, ale to wcale nie jest słabeusz. Zespół ten postawił się liderowi, Legii II Warszawa, zremisowali też w ostatnim meczu na wyjeździe z Mechanikiem Radomsko.
Nie brakuje kłopotów kadrowych w Pilicy. Po pauzie za żółte kartki wraca Łukasz Jasikowski. Poza tym dalej kontuzjo-wani są Marek Gołebiewski, Damian Rożej, Michał Kucharczyk i Marcin Janakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie