Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni Radom po meczu z Cuprum Lubin. Robert Prygiel: - Ta drużyna musi grać cały czas z dużą motywacją i wewnętrzną agresją

Michał Nowak
Michał Nowak
Cerrad Czarni Radom pokonali Cuprum Lubin 3:1 i awansowali na ósme miejsce w tabeli PlusLigi.
Cerrad Czarni Radom pokonali Cuprum Lubin 3:1 i awansowali na ósme miejsce w tabeli PlusLigi. Tadeusz Klocek
Do udanych mogą zaliczyć piątkowy wieczór siatkarze Cerradu Czarnych. Radomianie pokonali we własnej hali Cuprum Lubin 3:1 i awansowali na ósmą pozycję w ligowej tabeli. Prezentujemy pomeczowe wypowiedzi trenera Roberta Prygla oraz zawodników: Wojciecha Żalińskiego oraz Michała Masnego.

ZOBACZ TAKŻE: Cerrad Czarni Radom - Cuprum Lubin. Relacja i galeria zdjęć z meczu.

Cerrad Czarni Radom mieli jasny cel przed tym spotkaniem i było nim zdobycie kompletu punktów. Zadanie to udało się zrealizować, dzięki czemu radomianie awansowali na ósmą lokatę w tabeli siatkarskiej PlusLigi, wyprzedzając swojego piątkowego rywala, czyli ekipę Cuprum Lubin.

Podopieczni trenera Roberta Prygla prowadzili już 2:0, ale w trzecim secie zatracili nieco skuteczność i agresję boiskową, którą pokazywali w dwóch pierwszych odsłonach. Lubinianie wygrali trzecią partię, ale w kolejnej górą byli już radomianie, którzy ostatecznie zwyciężyli 3:1.

- Myślę, że to zasłużone zwycięstwo. Mieliśmy dwóch skrzydłowych - Żaliński i Fornal - którzy bardzo dobrze grali w ofensywie. Tomek do tego dołożył jeszcze bardzo dobre przyjęcie i zasłużenie zdobył statuetkę MVP. Powiedziałem chłopakom po dwóch wygranych setach i to się niestety potem potwierdziło, że brak takiej agresji wewnętrznej każdego z nich mógłby spowodować, że ten mecz nam się skomplikuje i tak niestety się stało. Myślę, że to kolejna nauczka dla nas, że bez względu na to, jaki jest wynik, ta drużyna musi grać cały czas z dużą motywacją i wewnętrzną agresją. To jest ich praca indywidualna, żeby tego nie zaniedbywać. Jeśli wchodzimy mocno w mecz, w każdy z setów, to nasza gra wygląda zupełnie inaczej. Jeśli się uspokajamy przy dobrym wyniku, to od razu jesteśmy karani i tak było też w piątek. Zagraliśmy jednak dobry mecz. Zależało nam na zwycięstwie, po to aby przegonić Lubin w tabeli. Teraz wszystko w naszych rękach - podkreślał po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.

Kolejny bardzo dobry mecz na pozycji atakującego rozegrał Wojciech Żaliński, który zdobył w czterosetowym spotkaniu 28 punktów (21 w ataku, sześć w bloku oraz jeden w zagrywce). W trudnym momencie w czwartej odsłonie, kapitan poderwał zespół do walki. Po zakończeniu spotkania on też wspominał, że brak wystarczającej boiskowej agresji przełożył się na przegraną w trzecim secie.

- Dobrze się czułem na boisku w tym meczu, Dejan (Vincić - przyp.red.) też to widział, dostawałem dużo piłek i byłem skuteczny. W trzecim secie nam ta wola walki, agresja gdzieś uciekła. Na szczęście trafił nam się klops Norberta (Hubera - przyp.red.) w czwartej partii, było o co się zaczepić, złapać trochę agresji i potem przełożyć ją na dobrą grę. Efekt końcowy jest taki, jaki sobie założyliśmy przed tym meczem, czyli trzy punkty. Jesteśmy teraz nad Lubinem w ligowej tabeli i mamy wszystko w swoich rękach. Wierzę w to, że tę ósemkę utrzymamy. Na pewno bez piątkowego zwycięstwa za trzy punkty, nie byłoby już właściwie szans na ósme miejsce. Ledwie ich przeskoczyliśmy w tabeli, a już czujemy ich oddech na plecach. Będziemy walczyć, ósemka jest naszym priorytetem - powiedział kapitan Cerradu Czarnych Radom.

Dobrą grę radomskiej ekipy docenił Michał Masny, rozgrywający Cuprum Lubin.

- Jak zwykle w Radomiu, było to ciężkie spotkanie dla nas. Rywale bardzo dobrze zagrywali, co im dużo pomagało. Lepiej od nas też przyjmowali, więc w ataku również byli lepsi i to była taka główna przyczyna tej porażki. Nam w czwartym secie zabrakło ataku. Radom dobrze grał blokiem i my sobie z tym nie poradziliśmy - podkreślał.

Do końca sezonu zasadniczego pozostały już tylko trzy kolejki. Radomianie rozegrają jeszcze spotkania na wyjeździe z Treflem Gdańsk i Łuczniczką Bydgoszcz, a także u siebie z Onico Warszawa. Obecnie Cerrad Czarni mają jeden punkt przewagi nad dziewiątym w tabeli Cuprum Lubin.

- Tak się sezon niestety ułożył, że szanse na grę o szóstkę są już zerowe. Może jeśli byśmy mieli więcej szczęścia i mniej kontuzji, to zupełnie inaczej byśmy się emocjonowali tym etapem sezonu. Nic na to jednak już nie poradzimy. Jesteśmy profesjonalistami i nie wyobrażam sobie, abyśmy mieli grać te pozostałe mecze jak sparingi. Na nasze mecze przychodzi wielu kibiców, którzy nas dopingują i jesteśmy im winni zaangażowanie do ostatniej piłki sezonu - dodał trener Robert Prygiel.

CERRAD CZARNI RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ
Autor jest również na Twitterze

ZOBACZ TAKŻE: Cerrad Czarni Radom przed meczem z Indykpolem AZS Olsztyn

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!

Oscary 2018: TOP 10 najlepszych kreacji

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Casting na Miss Ziemi Radomskiej. Oto kandydatki


Janusze projektowania w akcji - te dzieła są bezużyteczne [zdjęcia]


Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie