Na jednym z portali z ogłoszeniami motoryzacyjnymi mężczyzna upatrzył sobie volkswagena passata. Z oferentem był w stałym kontakcie telefonicznym i mailowym. 10 lipca dobili targu i mężczyzna wpłacił na konto sprzedającego auto 2 tysiące 500 złotych na poczet zaliczki. 17 lipca samochód miał do niego dotrzeć. Niestety nie pojawił się do dzisiaj.
Mężczyzna nie czekał bezczynnie, że sprzedawca da znać. Dzwonił do niego i wysyłała maile. Bez rezultatu. Ten ani nie odpowiadał na pocztę elektroniczną, ani nie odbierał telefonu.
W końcu mieszkaniec Szydłówka pojawił się we wtorek na policji i zgłasił oszustwo internetowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?