Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopcy ze specjalnego ośrodka w Radomiu odnieśli kolejny sukces

Anna Goguła
Tomasz Zawisza i Mateusz Jaśkiewicz z dumą prezentują zdobyte na turnieju puchary i medale.
Tomasz Zawisza i Mateusz Jaśkiewicz z dumą prezentują zdobyte na turnieju puchary i medale. Tadeusz Klocek
Niepełnosprawni uczniowie z Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego imienia Janusza Korczaka w Radomiu wywalczyli złoto na ogólnopolskich zawodach O Puchar Prezesa Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego w bocci.

Co to jest boccia?

Co to jest boccia?

Jest to adaptowana gra indywidualna lub zespołowa pro-mowana w Polsce od 10 lat przez Sportowe Towarzystwo Inwalidów "Start" w Poznaniu. Boccia posiada walory sportowo-rehabilitacyjne, szczególnie dla osób z porażeniem mózgowym. Mogą w nią grać osoby z cztero kończynowym porażeniem. Uprawiana jest w wielu krajach świata. W 1996 roku weszła do programu Igrzysk Paraolimpijskich. Pole do gry ma wymiary 12.5 x 6 metrów. Sprzętem jest 13 bil skórzanych: sześć czerwonych, sześć niebieskich i jedna biała. Wszystkie o wadze 290 gramów i 27 centymetrów w obwodzie. Celem gry jest dorzucenie swoich bil, jak najbliżej bili białej. Mecz kończy się po sześciu rundach drużynowo i 4 dla dwójek i indywidualnych zawodników.

Mikołaj Żyła, Mateusz Jaśkiewicz i Tomasz Zawisza trenują boccię już od ponad roku. Z każdych zawodów wracają z medalami i dyplomami. Ostatnio na ogólnopolskim turnieju w Lublinie wywalczyli pierwsze miejsce.

- Był to turniej o randze ogólnopolskiej. W Lublinie pojawiło się osiem zespołów z trzech województw: podkarpackiego, lu-belskiego i mazowieckiego. Muszę przyznać, że walka była zacięta. Nasza drużyna dała z siebie wszystko i wywalczyła to wymarzone pierwsze miejsce - opowiada Andrzej Małecki, nauczyciel.

DAJĄ Z SIEBIE WSZYSTKO

Chłopcy na długo zapamiętają tę wyprawę. Organizatorzy zapewnili im tam również zwiedzanie miasta.

- To był fantastyczny wyjazd. Mieliśmy bardzo dobre warunki w hotelu, a co więcej udało nam się zwiedzić Lublin - twierdzą chłopcy.

- Na wszystkie tego typu zawody przyjeżdżają w zasadzie ci sami uczniowi. Tworzymy więc swojego rodzaju rodzinę. Chłopcy świetnie czują się w towarzystwie innych zawodników, chociaż kiedy wychodzą na boisko budzi się w nich duch walki -mówi nauczyciel.

BRAKUJE PIENIĘDZY NA SPRZĘT

Zawodnicy, mimo iż świetnie radzą sobie na wszystkich mistrzostwach w bocci, to na co dzień borykają się z się problemem praktycznie nie do przejścia.

- Brakuje nam pieniędzy na sprzęt do nauki w tę grę. W ubiegłym roku pani dyrektor ośrodka zasponsorowała nam jeden, ale teraz nie ma na to środków - mówi Andrzej Małecki. - Jeden profesjonalny zestaw kosztuje około tysiąca złotych, a trzeba przyznać, że te piłeczki nie starczają na długo. Są kruche i bardzo szybko się rozlatują. Może znalazłby się ktoś, kto chciałby nas wesprzeć.

Wszyscy, którzy chcieliby pomóc szkole w zakupie zestawu do nauki bocci proszeni są o kontakt z Haliną Kot, dyrektorką szkoły pod numerem 048 363 67 93.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie