Chodniki tam przypominają stertę gruzu. Jak długo jeszcze?

Między przystankiem a kładką na pieszych czyha spora dziura.
(fot. T. Klocek)

Na ulicy Winczewskich w Radomiu brakuje płyt chodnikowych a stan tych, które są jest fatalny - alarmują mieszkańcy osiedla Obozisko. Fatalnie jest też przy przystanku autobusu numer 19. Trzeba bardzo uważać przy wsiadaniu do autobusu.

Mowa o chodników wzdłuż "rzeczki" po stronie osiedla. - Od lat nic z nim nie robią - mówi Maria Żurawska, mieszkanka Oboziska. - Samochody parkują i rozjeżdżają a napraw nie ma żadnych.

WCIĄŻ SIĘ POTYKA

Kobieta, jak wielu mieszkańców osiedla, często chodzi na targ na zakupy. Jedyna droga to ta przez kładkę. Najpierw jednak trzeba pokonać kawałek drogi zniszczonym chodnikiem. A łatwo nie jest, bo co rusz brakuje kawałka płyty. - Człowiek idzie jak po wertepach i trzeba wciąż patrzeć pod nogi- denerwuje się pani Maria.

Niewiele lepiej jest tuż przy samej kładce. - Są tu takie miejsca, że płyty wystają i o nieszczęście nie trudno - mówi. - Mam słaby wzrok i parę razy się potknęłam. Raz o mały włos nie wybiłam sobie zębów o barierkę, bo mnie tak siatki z zakupami pociągnęły. Jedna pani się potknęła i pod samochód wpadła, aż strach tędy chodzić starszym osobom.

DZIURAWY PRZYSTANEK

Niedaleko kładki, bo tuż przy przystanku linii numer 19 w chodniku jest ogromna dziura. - W nocy można sobie nogę skręcić - denerwuje się Maria Żurawska. - Wsiąść do autobusu też spokojnie nie można, bo płyt akurat brakuje i jak deszcz popada to człowiek w kałużę wchodzi. Istny koszmar.

Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu poinformował nas, że chodniki przy ulicy Rodziny Winczewskich i Kołłątaja są objęte tylko naprawami w ramach bieżącego utrzymania. - Uzupełnimy brakujące płyty, ale nie planujemy remontu całej nawierzchni - tłumaczy rzecznik.

Wyjątkiem będą chodniki i miejsca postojowe przy Rodziny Winczewskich 8. Zostaną one przebudowane w ramach inwestycji czynowej. Wykonawcą będzie radomska firma Stagmar, inwestycja ta ruszy już niebawem i pochłonie 56 tysięcy 200 złotych.