Chorzy z autyzmem znajdą pomoc w radomskim szpitalu

W poradni dla osób z autyzmem przy ulicy Reja w Radomiu będzie przyjmował specjalista, diagnozujący i leczący dzieci i młodzież z autyzmem. 10 godzin w tygodniu, bo tyle będzie pracował, to kropla w morzu. W kolejce na leczenie czekają setki pacjentów.

Poradnia działa na ostatnim piętrze nowoczesnego budynku od stycznia 2011 roku. Przez długi czas nie miała jednak specjalisty z zakresu psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej, który leczyłby osoby chore na autyzm.

Rodzice małych pacjentów obawiali się, że dobrze wyposażona placówka, w której prowadzona jest tylko terapia może przestać istnieć.

Dyrekcja zatrudniła psychiatrę, ale bez wymaganej specjalizacji. Rodzice chorych dzieci nie kryli niezadowolenia, tłumacząc, że diagnoza autyzmu należy do bardzo trudnych, chorobę można pomylić z inną i niewłaściwie leczyć. Jeździli więc do innych miast, w których znajdują się odpowiednie poradnie i specjaliści. Takie wyjazdy były jednak kłopotliwe i kosztowne.

Szpital w Krychnowicach, pod który podlega poradnia dla osób z autyzmem nie mógł pozyskać lekarza z wymaganą specjalizacją aż do teraz.

- Jedna z firm specjalizujących się w pozyskiwaniu kadry medycznej znalazła dla nas wymaganego lekarza. To specjalista z lubelskiego. Będzie przyjmował pacjentów przez dziesięć godzin w tygodniu - mówi Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu.

Dyrektor zdaje sobie sprawę, że 10 godzin, to za mało by przyjąć wszystkich wymagających leczenia pacjentów.

- Zapisy są prowadzone już na następny rok. Niestety takie są realia. Mamy niski kontrakt, nie możemy pozwolić sobie na zbyt dużą liczbę nadwykonań, bo Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce za nie płacić -zaznacza dyrektor Guzowski.