Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągniki na ulicach Kozienic. Blokada dróg krajowych 48 i 79. Wielki protest rolników. Zobaczcie zdjęcia i relację na bieżąco

Janusz Petz
Janusz Petz
Ciągniki na ulicach Kozienic. Blokada dróg 48 i 79. Wielki protest rolników
Ciągniki na ulicach Kozienic. Blokada dróg 48 i 79. Wielki protest rolników Janusz Petz
W Kozienicach zakończył się protest rolników w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej zorganizowanej przez Agrounię. Rolnicy jeździli po mieście, a w końcu zablokowali na godzinę drogę krajową numer 79. W sumie w kawalkadzie było 34 ciągników i maszyn rolniczych.

ZOBACZ RELACJĘ Z PROTESTU ROLNIKÓW W KOZIENICACH

Protest był zgłoszony i legalny. Rolnicy zebrali się na ulicy Polnej w miejscu, gdzie panuje bardzo mały ruch samochodów. Uczestnikami protestu byli głównie właściciele gospodarstw rolnych z gminy Kozienice, ale zjawili się też rolnicy z innych terenów. Niektórzy z nich już w trakcie przejazdu przez miasto dołączali do kawalkady. Poruszająca się bardzo wolno kawalkada spowodowała zakorkowanie się ulicy Warszawskiej. Boczne ulicy były przejezdne. Protest nie sparaliżował jednak paraliżu miasta, bo policja zorganizowała objazdy przed miastem dla dużych pojazdów zarówno na drodze krajowej numer 48 jak i 79.

- Protestujemy dlatego, że społeczeństwo w dużych miastach nie wie, że wysokie ceny w sklepach nie wynikają z cen jakie my narzucamy. Zanim żywność trafi na półki sklepowe zarabiają najwięcej pośrednicy. My nie twierdzimy, że na wsi jest źle, że na wsi nie można prowadzić gospodarstwa rolnego, chociaż wiele gospodarstw jest nierentownych – powiedział Artur Gac ze Związku Producentów Rolnych, organizator protestu w Kozienicach. Dodał, że jednym z najważniejszych obecnie problemów rolników jest cena nawozów. - Cena nawozów produkowanych przez spółki skarbu państwa wzrosła niebotycznie. Nie wiemy dlaczego. Wiemy, że wzrosły ceny gazu, prądu, ale to nie tłumaczy aż takich podwyżek. Za tonę nawozu azotowego płaciliśmy jeszcze niedawno 1200 złotych, a teraz trzeba zapłacić między 2800 a 3500 tysięcy. Poza tym tych nawozów nie ma, a przecież musimy je już wysiewać na polach. Przecież to oczywiste, że ceny produktów rolnych wzrosną gwałtownie na jesieni, bo przecież w tych cenach będą koszty produkcji – powiedział Artur Gac.

Protestujący przejechali Kozienicami do Łuczynowa ulicą Warszawską i trasą numer 79, wrócili z powrotem do miasta już trasą numer 48. Następnie znów wyruszyli do Łuczynowa i tam na drodze numer 79 zablokowali przejazd na jedną godzinę. Początkowo planowano, że tylko część ciągników weźmie udział w blokadzie drogi, powtórnie do Łuczynowa pojechali jednak wszyscy. - Na razie nie było żadnych incydentów, ruch odbywa się dość płynnie, a w centrum miasta korek był też w jakimś stopniu skutkiem zmian świateł. Nie zanotowaliśmy żadnych przekroczeń przepisów przez uczestników protestu – mówiła o godzinie 11 Ilona Tarczyńska, rzecznik kozienickiej policji.

ZOBACZ RELACJĘ Z PROTESTU AGROUNII POD SIERADZEM

- Możemy mówić tylko same pozytywne rzeczy o policji. Mieli nam zapewnić przejazd bez zatrzymywania się na ważniejszych skrzyżowaniach, w końcu przejechaliśmy w ten sposób przez wszystkie skrzyżowania. Nie spotkałem się z jakimiś negatywnymi reakcjami ze strony kierowców, że utrudniamy im życie. Raczej pokazywali nam podniesione do góry kciuki – powiedział Artur Gac. Czasami można było jednak zobaczyć nerwową reakcję niektórych kierowców, którzy długą kawalkadę samochodów próbowali wyprzedzić „na gazie” lewą stroną jezdni, sporo zamieszania robiły też tiry, które chciały zawracać na stosunkowo wąskiej jezdni.

Organizatorzy protestu w Kozienicach mają zamiar zawiązać bliższą współpracę z Agrounią. W najbliższym czasie Kozienice ma odwiedzić lider ruchu Michał Kołodziejczak. Wszyscy uczestnicy protestu zapowiadają już swój udział w kolejnych akcjach protestacyjnych.

Przypomnijmy, protestujący w całym kraju rolnicy domagają się przede wszystkim systemowych rozwiązań dotyczących oddłużenia gospodarstw rolnych, domagają się interwencji państwa w kwestii gwałtownie rosnących cen nawozów i środków ochrony roślin. Oczekują też rozwiązań w kwestii ubezpieczeń upraw rolniczych, nie podoba im się polityka państwa w sprawie walki z Afrykańskim Pomorem Świń. Chcą też, aby państwo interweniowało w sprawie niekontrolowanego importu żywności. Rolnicy będą protestowali przeciwko polityce wielkich sieci handlowych, w których ich zdaniem ceny owoców i warzyw wzrosły w sposób niewspółmierny do cen, jakie za swoje towary otrzymują producenci płodów rolnych. Właściciele gospodarstw rolnych obawiają się też skutków tak zwanego Europejskiego Zielonego Ładu, który może doprowadzić do spadku produkcji żywności w Polsce nawet o 20 procent, a także generować dodatkowe koszty prowadzenia działalności rolniczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie