"Czarni" kontra blokersi (zdjęcia)

Zatrzymany kierowca forda z rozbitym przodem miał prawie 2 promile.

Wylegitymowanych kilkadziesiąt osób, sprawdzone klatki schodowe i piwnice, zatrzymany nietrzeźwy kierowca. To wynik działań funkcjonariuszy z pierwszego komisariatu policji, którzy w nocy z soboty na niedzielę wzięli pod lupę blokersów.

Jak zawsze pod koniec tygodnia policjanci z trzech radomskich komisariatów prowadzą działania prewencyjne mające na celu ograniczenie najbardziej dokuczliwych radomianom przestępstw. Mundurowi zwracają uwagę na młodzieńców wystających bez powodu w klatkach schodowych, czy piwnicach, dewastujących bloki, w których najczęściej mieszkają, pijących alkohol w miejscach zabronionych.

Tym razem towarzyszyliśmy policjantom z komisariatu przy ulicy Traugutta, którzy razem z kolegami z pododdziału prewencji komendy mazowieckiej sprawdzali blokersów w rejonie działania "jedynki".

Jako pierwszą sprawdzono kamienicę przy ulicy 25 Czerwca 85. To co zobaczyliśmy przypominało ślady libacji alkoholowej. W kilku miejscach puste butelki po wódce, puszki po piwie i śmieci.

Kolejny blok to wieżowiec przy ulicy 11-go Listopada 2/4. Na klatce schodowej zastaliśmy kilka młodych osób. Jedna z nich czarnym markerem pomazała drzwi. Okazuje się, że to mieszkaniec tego bloku. Po chwili dyskusji z matką chłopaka, młodzieniec z zaczyna ścierać bohomazy przyniesioną z domu ścierką. W piwnicy tego samego bloku policjanci legitymują czterech kolejnych młodych mężczyzn.

Po sprawdzeniu bloków przy ulicy Czystej 7, Chrobrego 17c i Sowińskiego 7 policjanci jadą w okolice dworca PKP. Tutaj wieczorami przy budkach z hamburgerami zbierają się grupki, najczęściej pijanych młodych ludzi. Tym razem jest spokojnie. Jednak przy pobliskim kinie funkcjonariusze karzą mandatami pijących piwo między samochodami. Potem krótki wypad w okolice dyskotek. Tam jednak było spokojnie.

W rozbitym samochodzie

Kontrola na klatce schodowej.

Na ulicy Mireckiego uwagę policjantów zwraca kierujący fordem z rozbitym przodem. Po zatrzymaniu okazuje się, że 24-latek ma prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Zostaje zatrzymany, a samochód jest holowany na parking.

- Nasze działania, które prowadzimy systematycznie od kilku lat, to między innymi odpowiedź na prośby radomian, którzy skarżą się właśnie na młodych ludzi, którzy dewastują na przykład klatki schodowe - mówi Rafał Jeżak z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. - W czasie takich akcji często udaje się też zatrzymać na gorącym uczynku rozbojarzy, włamywaczy, a nawet osoby poszukiwane.

Podczas weekendowych działań policjanci sprawdzili między innymi kilkadziesiąt podwórek i klatek schodowych, 39 niestrzeżonych parkingów, 11 obiektów handlowych. Kolejną podobną akcję mają podjąć w przyszły weekend.

W zrujnowanym budynku.