Miejsce, gdzie umieszczono znak jest popularnym terenem pikników. Korzystają z niego mieszkańcy nie tylko powiatu kozienickiego, ale też Radomia. Część osób wypoczywając kapie się w Wiśle, pomimo że jest to szczególnie niebezpieczne. W miejscu, gdzie ustawiono znak utonęło w sumie pięć osób.
TRAGEDIA
Do największej tragedii doszło 24 czerwca 2007 roku. 33-letni mężczyzna wraz z dwiema córkami w wieku 9 i 5 lat spacerował po plaży i brodził po płytkiej, mającej około 10 centymetrów głębokości wodzie. W pewnym momencie zniknął pod wodą wraz z dziećmi i wszyscy zaczęli się tonąć.
Jedno z dzieci - 9 letnia dziewczynka - zostało wyciągnięte w ostatniej chwili przez będącą na miejscu matkę. Widząc to przebywający na plaży dwaj znajomi mężczyźni pobiegli na pomoc rzucając się do wody. Pomoc ta niestety okazała się nieskuteczna. Mężczyzna wraz z 5-letnią córką utonęli. Utonęli również mężczyźni, którzy ruszyli na pomoc. Jeden miał 34 lata, drugi 37 lat.
PODWÓJNE DNO
Według policji przyczyną tragedii było także zwane drugie dno w rzece. Oberwało się ono pod wpływem ciężaru ciała. Pod spodem była już głębia z wodą o znacznie niższej temperaturze .
Kłoda jest trzecim miejscem w regionie radomskim, w który stanął taki znak. We wtorek został ona postawiony w Goryniu w powiecie radomskim, na brzegu Radomki a w czwartek w Worowie w gminie Grójec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?