Czteroletnia Agatka z Lipska oddała swoje włosy dla chorej dziewczynki
Marta Pęzioł-Borcuch mieszka wraz z mężem i córeczką Agatką w Lipsku. Rodzina już wcześniej angażowała się w akcje pomocy charytatywnej dla chorych dzieci i zbieranie pieniędzy na ich leczenie. Niedawno, przeglądając internet zwrócili uwagę na apel o pomoc dla małej pacjentki szpitala onkologicznego. - Dziewczynka, którą widzieliśmy na zdjęciu była pozbawiona włosów na skutek chemioterapii – opowiada Marta Pęzioł- Borcuch. – Zdjęcie to zobaczyła też Agatka i bardzo ją ono poruszyło. Tym bardziej, że ona sama miła piękne, długie na ponad 40 centymetrów włosy, które rosły jej od urodzenia i których nie chciała dać sobie ściąć. Tylko raz były one podcinane. Widząc dziewczynkę bez włosów zaczęła się dopytywać, co jej się stało. Wyjaśniliśmy jej, że ona ciężko choruje, dlatego włoski jej wypadły i na razie pewnie czeka ona na kogoś, kto jej pomoże i odda swoje włosy na perukę, ponieważ takie peruki są bardzo drogie. Wtedy Agatka niespodziewanie powiedziała, że odda tej dziewczynce swoje włosy.