Rosa Radom - SKK Siedlce 68:60 (22:19, 21:9, 13:20, 12:12).
Rosa: Sosnowik 13, Donigiewicz 8 (1), Wiekiera 8 (1), Przybylski 6, Kardaś 6 (1) oraz Zalewski 10 (2), Maj 8, Wróbel 5, Nikiel 4, Cetnar 0, Podkowiński 0.
SKK: Okoła 19 (3), Wójcicki 17 (5), Miś 14, Sulima 6 (2), Strychalski 2 oraz Nędzi 2, Bal 0, Chomka 0, Czyż 0.
Sędziowali: Adam Wierzman, Dariusz Nejman, Adrian Piotr Szczotka, Widzów: 700.
- Może to nie było piękne widowisko, ale nie zawsze wszystko idzie z górki, ale trzeba wtedy dawać sobie radę - mówił po meczu Piotr Kardaś, kapitan Rosy Radom.
Nie trudno nie zgodzić się ze słowami radomskiego kapitana. Rosa zagrała słabiej, ale wygrała, i to jest najważniejsze. Na początku drugiej kwarty po kilku efektownych akcjach i wsadzie z góry piłki do kosza w wykonaniu Macieja Maja Rosa osiągnęła przewagą prawie 20 punktów. Trzecia kwarta słaba w wykonaniu radomian. Goście najmocniejszą bronią w koszykówce, czyli rzutami za trzy punkty nieoczekiwanie doszli Rosę na osiem punktów (56:48)
RUSZYLI Z 56
Przez kilka minut radomianie stanęli na 56 punktach i nie mogli ruszyć z wynikiem. Na początku ostatniej kwarty po dwóch osobistych Pawła Wikiery i dwóch blokach Tomasza Sosnowika na Piotrze Misiu i trójce Jakuba Zalewskiego wszystko wróciło do normy. Tylko na kilka chwil, bowiem goście zbliżyli się na pięć punktów. Nadal próbowali rzucać trójki, ale już tak rzut im nie "siedział". Ostatnie dwie minuty gry to dobra gra Artura Donigiewicza i mimo wszystko zasłużone zwycięstwo Rosy.
Co powiedzieli trenerzy obydwu drużyn o tym meczu? Czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?