Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Radom będzie drugim Kuwejtem? Węgrzy szukają u nas ropy i gazu

Antoni SOKOŁOWSKI
Niewykluczone też, że chodzi o gaz łupkowy.

Geodeci niechętnie wypowiadają się na temat przeprowadzanych prac. Wiadomo jednak, że firma chce wiedzieć, czy ziemie niedaleko Radomia mogą kryć pokłady ropy naftowej, bądź gazu. Niewykluczone też, że chodzi o gaz łupkowy. Badania przeprowadza węgierska firma.

- Przedstawiciele firmy już zgłosili się do naszego Urzędu Gminy i złożyli niezbędne dokumenty na prowadzenie badań, w tym koncesję wydaną przez Ministerstwo Ochrony Środowiska - powiedział Tomasz Górka, sekretarz Urzędu Gminy w Potworowie.

Podobne dokumenty zostały złożone w innych urzędach: w Przytyku, Radzanowie. Pas badań bowiem, według zatwierdzonej mapki, obejmuje teren: od gminy Odrzywół w powiecie przysuskim, poprzez Potworów, skrawek gminy Przytyk na terenie powiatu radomskiego, do Radzanowa i Starej Błotnicy na terenie powiatu białobrzeskiego. To ten teren - według wiedzy firmy - może interesować geologów.

- Badania ruszyły już na początku stycznia. Są prowadzone bardzo starannie, za każdym razem rolnicy są proszeni o udzielenie zgody. Już przeprowadzono badania w rejonie wsi Podlesie, Ratoszyn - mówi Sławomir Kruśliński, wójt Radzanowa.

Pracownicy firmy na miejscu badań wyznaczają punkty geodezyjne, a potem zajeżdża specjalny samochód ze specjalistycznym sprzętem. Geodeci rozkładają kable na powierzchni ziemi, wzdłuż których są umieszczone małe czujniki rejestrujące. Następnie specjalną sondą są wzbudzane drgania, a potem odbierane sygnały odbite z głębi ziemi.

- Sprzęt geofizyczny jest zupełnie bezpieczny dla ludzi i zwierząt, a budynki i sieci infrastrukturalne chronione są poprzez zachowanie odpowiedniej odległości określonej przepisami prawa - zastrzegają prowadzący badania.

Często geodeci korzystają z polnych dróg, by nie wjeżdżać na pola rolnikom. Ewentualne straty nie są wielkie.

- Na pola, na których o tej porze i tak nic nie rośnie, wjeżdża tylko wielki samochód ze sprzętem. Nie ma odwiertów, czy wykopów, a firma i tak gotowa jest wypłacać odszkodowania za potencjalne straty - mówi Tomasz Górka, sekretarz Urzędu Gminy w Potworowie.

Badania geofizyczne potrwają do końca kwietnia. Jeśli wynik będzie interesujący, to wówczas może dojść do kolejnych badań- tym razem bez próbnych odwiertów już się nie obejdzie. Wtedy już będzie pewne, czy w naszym rejonie są bogate złoża, czy jednak nadal trzeba będzie żyć z rolnictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie