Czym gasimy pragnienie w upały? Najczęściej wodą mineralną, napojami i... piwem

2 litry

wody mineralnej lub innych płynów powinno się pić na dobę w czasie upałów. Gdy długo przebywamy na słońcu, organizm potrzebuje ich jeszcze więcej.

Sprawdziliśmy, co najczęściej sprzedaje się w sklepach oraz zapytaliśmy radomian, jak według nich najskuteczniej gasić pragnienie.

NAJLEPIEJ SPRZEDAJE SIĘ WODA

Zapytani przez nas sprzedawcy w kilku sklepach, twierdzą zgodnie, że zdecydowanie najbardziej schodzi im woda mineralna. Więcej sprzedaje się też napoi i soków.

- Zwykła woda mineralna jest najlepiej sprzedającym się napojem w czasie upałów. Ludzie biorą zarówno gazowaną jak i niegazową. Czasami pytają też o smakową - mówi pani Marzena ze sklepu "Promil" przy ulicy Żeromskiego.

Przechodnie, z którymi rozmawialiśmy podczas sondy ulicznej, również przyznają, że najczęściej sięgają po wodę mineralną. Niektórzy wzbogacają ją jeszcze o plasterek cytryny lub syrop owocowy.

SIĘGAJĄ PO ZIMNE PIWO

W czasie lata znacznie wzrasta też sprzedaż piwa, co widać po zainteresowaniu w sklepach z tym trunkiem. Tutaj, inaczej niż w przypadku wody, każdy wybiera butelki bądź puszki z lodówki.

- Większość klientów od razu kieruje swój wzrok w kierunku lodówek. Jeśli już nie znajdują tam swojego ulubionego gatunku, to decydują się na zakup piwa z półki - mówi ekspedientka ze sklepu przy ulicy Żeromskiego.
RÓŻNE OPINIE

Opinie lekarzy na temat tego, co najlepiej pić w czasie upałów, nadal są podzielone. Większość nakłania do spożywania wody mineralnej, jednak nie zawiera ona dużej ilości soli mineralnych, co powoduje szybsze odwodnienie organizmu, bo jest w nim coraz mniej sodu, który utrzymuje na odpowiednim poziomie zawartość wody w naszym ciele.

Lekarze mają też sprzeczne opinie na temat picia piwa w czasie upałów. Twierdzą, że rzeczywiście pomaga, ale sprawia tylko chwilową ulgę, ponieważ woda szybko wyparowuje z organizmu i zostaje w nim tylko alkohol.