Damian miał dużo czasu, aby przygotować się do programu. Trenował cały rok. Do sprawy podszedł profesjonalnie. Korzystał z porad trenerów z Fabryki Tańca Idol i Rockstep. Miał cel i po raz kolejny go osiągał, ale nie obyło się bez przeciwności.
NIE PRZESZEDŁ SELEKCJI
- Zanim Damian pojawił się przed jurorami w Warszawie próbował swoich sił także na castingu w Gdańsku. Tam nie udało mu się zaprezentować przed jurorami - mówi mama tancerza. - Chętni bowiem do udziału w programie, zanim dostaną numer upoważniający ich do występu przed jury, przechodzą wewnętrzną selekcję. Damian jej nie przeszedł.
Chłopak jednak nie zraził się i pojechał do Warszawy. Tam czekała na niego miła niespodzianka. Dość, że dopuszczono go do występu, zapewniono też tłumaczkę języka migowego. Wprawdzie dowiedział się, że nie dostanie biletu do Lizbony, to i tak wrócił ze stolicy szczęśliwy.
- Damian został pochwalony przez jurorów. Powiedzieli, że w tańcu zrobił znaczne postępy - dodaje pani Agnieszka. - Nie dostał się jednak do programu. Jury miało bowiem obawy, że będzie miał problemy choćby z porozumiewaniem się z partnerką w tańcu.
Damian zaprezentował się w trzech stylach tanecznych: hip-hop, house oraz new age hip-hop.
DOSTAŁ APARATY SŁUCHOWE
Życie Damiana i jego mamy, odkąd zainteresowały się nim media, zmieniło się. Chłopak nie tylko jeszcze bardziej uwierzył w siebie, ale także dostał szansę na polepszeni słuchu. Teraz słyszy tylko w 10 procentach. Radomianin wraz z mamą odwiedził sławę otolaryngologii profesora Henryka Skarżyńskiego, który jako pierwszy wszczepił implant ślimakowy, przywracając słuch osobie głuchej. Podczas wizyty towarzyszyła Damianowi telewizja TVN. Chłopak otrzymał także aparaty słuchowe.
- Pomogła nam w tym Fundacja TVN "Nie jesteś sam" - mówi mama Damiana. - Teraz syn przyzwyczaja się do ich noszenia. Kiedy będzie miał za sobą ten etap, otrzyma wzmacniacze do aparatów.
BĘDZIE UCZYŁ TAŃCA?
Podarunek w postaci aparatów, czy kolejny występ na castingu to nie jedyne dobre rzeczy, która wydarzyły się w życiu Damiana przez ostatni rok. Chłopak ma za sobą także kilka występów. Dla wielu osób stał się wzorem godnym naśladowania. Chętnie zapraszany jest przez oddziały Polskiego Związku Głuchych w różnych miastach. Tam występuje przed publicznością. Wkrótce ma szansę spełnić swoje marzenie, o którym pisaliśmy w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy Damian deklarował, że chciałby jeździć po Polsce i świecie ucząc tańca ludzi głuchoniemych. Stoi przed taką szansą.
- Niedawno dostał propozycję z łódzkiego oddziału Polskiego Związku Głuchych, aby uczył u nich tańca - mówi pani Agnieszka. - Czekają teraz na fundusze. Z nich mogliby zapłacić Damianowi za jego pracę.
Mamy nadzieję, że tak się stanie, a Damian po raz kolejny udowodni wszystkim, nie tylko osobom głuchoniemym, że nie ma barier, których nie można pokonać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?