Po jeździe po Radomiu o godzinie 15,30 samochody wjechały na Plac Jagielloński i utworzyły wystawę zabytkowych aut. Towarzyszyła temu muzyka, konkursy i ogólna zabawa.
O godzinie 17 planowano wręczenie pucharów, ale, jak powiedział nam Stanisław Wolanin, jeden z organizatorów imprezy, kandydatów do pierwszej nagrody było tak wielu, że jurorzy przesunęli ogłoszenie werdyktu i wręczanie pucharów na późny wieczór. Nagrody jak zwykle przyznaje się w kilku kategoriach.
Ta nie zapowiedziana przerwa nie zniechęciła widzów. Bardzo wielu mieszkańców Radomia oglądało z uwagą stojące syrenki, trabanty, moskwicze, wołgi, fiaty 125 p, pierwsze marki volkswagenów( garbusy) czy unikalnego chryslera, którego, jak mówił właściciel, wyprodukowano bardzo niewiele.
Główną atrakcją był jednak miś, jeżdżący samodzielnie niewielkim, czerwonym, odkrytym samochodem. Miś z tyłu miał antenkę, niemniej całe rzesze małych i nieco starszych widzów gromadziły się przy misiu zastanawiając się: jak to właściwie jest, że on jedzie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?