Wszystko zdarzyło się koło Miłomłyna (Warmińsko - Mazurskie). To już nie pierwszy przypadek, kiedy Dorotę Rabczewską zatrzymywała policja. Spotkała się z patrolem drogówki nawet na kursie prawa jazdy!
Wtedy, po wielkich bólach, dostała pouczenie, zwłaszcza, że jej jazdy nagrywała na żywo telewizja.
Teraz policjanci z Ostródy też byli wyrozumiali dla gwiazdy. Dostała... 200 złotych mandatu.
"Oprócz linii ciągłych, prędkości, wyprzedzaniu na wzniesieniu (czego POLICJA nie widziała) stworzyła zagrożenie autom jadącym z naprzeciwka !!! (musieli zjechać na pobocze)mnie za taka jazdę ukarano 700 zł i 11 punktów i zgdzam się z tym - to byla dla mnie nauczka, teraz bede jeździła zgodnie z przepisami !! A jechali za mną chyba z 30 km (chyba po to zebym "nałapała" tych punktow no i oczywiście kwotka niezła 700zł - a przeciez mogli mnie zatrzymac po pierwszym wykroczeniu - pewnie mieli dobrą zabawę!!!) Dlaczego w takim razie Doda miala tylko 200zł i jakies śmieszne punkty !!!" - komentowała ich wyjątkową pobłażliwość jedna z internautek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
