Dostali nowy sprzęt, to musieli go przetestować. Manewry strażaków w Domaniowie

[galeria_glowna]
Radomscy strażacy dostali samochody i sprzęt, który można wykorzystywać między innymi podczas akcji powodziowych. Do jednostek trafił samochód zaopatrzeniowy z żurawiem i pompami pożarniczymi, przyczepę kontenerową, samochód do przewozu kontenerów i samochód z drabiną mechaniczną.

UROCZYŚCIE I BOJOWO

Sprzęt w sumie wart jest blisko 4 miliony złotych! Większość, bo 85 procent potrzebnych pieniędzy to unijna dotacja. Przekazanie sprzętu odbyło się w środę, nad zalewem w Domaniowie.

Strażacy dostali kluczyki do nowych samochodów i od razu mogli przynajmniej część z nich wykorzystać w akcji. Przy zaporze nad zalewem odbyły się widowiskowe manewry.

Ich scenariusz zakładał, że po obfitych deszczach na zbiorniku w Domaniowie woda przekroczyła stan alarmowy. Podniesiona miała być zasuwa do awaryjnego zrzuty wody. Po tym, jak poziom wody w zalewie już się obniżył naniesione drewno zablokowało zasuwę, nie można było jej zamknąć. To spowodowało, że gwałtowanie podniósł się poziom Radomki poniżej zapory i wystąpiła ona z brzegów.

RATOWALI PRZED POWODZIĄ

Strażacy wykorzystywali w akcji między innymi nowoczesne i wydajne pompy. Przyglądający się manewrom słuchali an bieżąco korespondencji pomiędzy ratownikami na miejscu i dyspozytorami. Przy okazji dowiadywali się, na czym polega praca przy tego typu zdarzeniach.

Szczególnie widowiskowo wypadł pokaz nowej drabiny mechanicznej. Supernowoczesny sprzęt można wykorzystywać do akcji na wysokościach, choćby przy ewakuacji, ale także podczas gaszenia pożarów na wyższych kondygnacjach.

Ale drabina jest pomocna także przy akcjach prowadzonych poniżej poziomu terenu. Nad zalewem wykorzystano ją rozsuwając z zapory nad lustro wody, żeby usunąć gałęzie tarasujące zasuwę.

- Ale możemy ją wykorzystywać na przykład do ratowania ludzi uwięzionych na lodzie, tonących w trudnych warunkach. Podczas powodzi, z brzegu można prowadzić ewakuację - chwali nowy sprzęt komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.

Paweł Frysztak, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu: Sprzęt i samochody, które dziś dostajemy pochodzą z najwyższej półki. Potrzebowaliśmy ich i na pewno pomogą nam w pracy, poprawią bezpieczeństwo mieszkańców. Jest wiele osób, które przyczyniły się do tego, że dziś dostajemy nowy sprzęt. Wszystkim serdecznie dziękuję. Mieszkańcom, strażakom i sobie życzę, żeby okazji do jego wykorzystania było, jak najmniej.