Droga rowerowa... jak od ekierki? U nas to możliwe! (zdjęcia)

Aleksander Bacciarelli, wicedyrektor do spraw dróg Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- W tym przypadku wykonawca zrobił zakręty zgodnie z projektem. Informację już przekazałem inspektorowi odpowiedzialnemu za nadzór tej inwestycji, więc zostaną one poprawione.

Zwrócimy na to uwagę także podczas budowy kolejnych fragmentów trasy dla rowerów.

W tym miejscu projektant też nie przewidział łagodniejszego łuku.
(fot. Szymon Wykrota)

W Radomiu podczas praktycznie każdej, większej inwestycji drogowej powstają ścieżki rowerowe. Współpraca między miastem i cyklistami układa się coraz lepiej, jednak nadal nie mogą być oni spokojni.

Przykład to przebudowywana ulica Kozienicka. Wzdłuż niej budowana jest droga rowerowa. Jeszcze nie wytyczono całej trasy, a już niektóre jej fragmenty muszą zostać poprawione.

ZAKRĘTY PO EKIERCE

Zastrzeżenia rowerzystów dotyczą odcinka ścieżki, który znajduje się przy wjeździe na teren Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Drogowcy nie zrobili na zakrętach odpowiednich łuków.

- Takie poprowadzenie dwukierunkowej drogi rowerowej jest niedopuszczalne. Zawsze podkreślamy, że zakrętów nie wykonuje się przecież po ekierce - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu.

Przypomina, że niedawno podobna sytuacja miała miejsce podczas remontu południowej jezdni alei Grzecznarowskiego. Tam, w pobliżu podziemnego przejścia dla pieszych też zrobiono zakręty od ekierki, jednak po interwencji Bractwa zostały one poprawione.

NASZ KOMENTARZ

Patrzcie na projekty!

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że urzędnicy odpowiedzialni za zatwierdzanie projektów inwestycji drogowych, mają problem z zapamiętywaniem podstawowych uwag rowerzystów. Czy projektantom aż tak trudno zrozumieć, że zakręty na ścieżkach rowerowych również robi się w formie odpowiednich łuków? Dlaczego nie zastosują swojej oryginalnej pomysłowości na zakrętach ulic? Przecież też łatwiej i szybciej będzie im narysować je za pomocą ekierki, a samochody jakoś sobie poradzą, skoro mogą rowerzyści...

Marcin WALASIK
[email protected]

WINA PROJEKTANTA

O problemie już dowiedział się od nas i rowerzystów Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Jak się okazuje, wykonawcy przebudowy ulicy Kozienickiej nie można nic zarzucić, ponieważ robi wszystko zgodnie z projektem.

- W tym przypadku łuków na zakrętach ścieżki rowerowej nie uwzględnił projektant. Faktycznie nie może to tak zostać, więc zostaną one poprawione. Weźmiemy to pod uwagę na dalszych fragmentach budowanej trasy - zapewnia Aleksander Bacciarelli, wicedyrektor do spraw dróg Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Rowerzyści trzymają drogowców za słowo i mają nadzieję, że zaczną w końcu zawracać uwagę na takie rzeczy w trakcie prac nad projektem. - Wtedy można uniknąć takich przykrych niespodzianek - zauważa Sebastian Pawłowski.