O opiniach kierowców na temat sygnalizacji na rondzie Kotlarza pisaliśmy w ostatni piątek. Nie mogą oni zrozumieć dlaczego, kiedy światła są wyłączone, ruch w tym miejscu odbywa się płynnie. Kiedy sygnalizacja działa, tworzą się korki.
O wyjaśnienie poprosiliśmy Marka Czyża, dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, ale ten kazał wysłać pytania faksem. W poniedziałek do redakcji Echa Dnia dotarła jego odpowiedź.
BĘDZIE KOREKTA
- Planujemy wprowadzenie korekt programu pracy tej sygnalizacji w celu zwiększenia efektywności jej pracy i poprawy płynności ruchu pojazdów na wszystkich wlotach na plac Kotlarza. Specjaliści z Warszawy i Łodzi analizują obecnie dwa warianty korekt. Jeden z nich zakłada równoczesne uruchamianie zielonego sygnału dla dwóch przeciwległych wlotów - napisał Czyż. O wprowadzenie takiego programu świateł od dawna apelowali kierowcy.
ŚWIATŁA BYĆ MUSZĄ
- W tym przypadku mamy do czynienia ze skrzyżowaniem z wyspą centralną, a co za tym idzie - wynikającą z tego koniecznością stosowania sygnalizacji świetlnej do sterowania ruchem (zgodnie z wytycznymi projektowania skrzyżowań drogowych) - pisze dalej dyrektor MZDiK.
Czyż zapewnia również, że "usprawniona" będzie możliwość przekraczania jezdni przez pieszych. Zielone ma się zapalać dla nich częściej.
Zdaniem dyrektora korekty programów sygnalizacji świetlnej są elementem służącym zwiększeniu funkcjonalności ruchowej skrzyżowań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?