Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droższe bilety na linie podmiejskie

Marcin WALASIK, [email protected]
Autobusy linii podmiejskich po kilku latach wróciły na dworzec przy ulicy Wernera.
Autobusy linii podmiejskich po kilku latach wróciły na dworzec przy ulicy Wernera. Fot. Łukasz Wójcik
Autobusy linii podmiejskich nie stają pod dworcem kolejowym - wróciły na ulicę Wernera. Wzrosły ceny biletów Po kilku latach dworzec autobusowy przy ulicy Wernera odzyskał swoją dawną funkcję. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji zdecydowało, że będą tam zaczynać i kończyć kursy wszystkie autobusy linii podmiejskich (B, C, D, G, J, L).

Ważne

Ważne

Linie podmiejskie od początku stycznia 2004 roku są wyłączone ze struktur komunikacji miejskiej w Radomiu. Od tego czasu mają charakter komercyjny, czyli oparty na prawach wolnego rynku. Obsługiwane są więc na własną rękę przez przewoźników.

Miejski przewoźnik przeniósł w to miejsce także cały dział obsługujący linie podmiejskie, który dotychczas mieścił się w biurowcu przy ulicy Wjazdowej. Bilety miesięczne na "literówki" można dostać teraz tylko na dworcu autobusowym przy ulicy Wernera.

DZIERŻAWIĄ OD "KOREJI"

Przypomnijmy, że dworzec ten zlikwidowano sześć lat temu. Działkę z zadaszonymi stanowiskami postojowymi miasto wydzierżawiło spółce "Korej", która obok prowadzi targowisko.
W 2007 roku kupcy wystąpili o przedłużenie umowy dzierżawy nieruchomości na kolejne dziesięć lat i otrzymali zgodę radnych. Pojawiły się też plany inwestycyjne, ale ostatecznie skończyło się na zapowiedziach.

- Podpisaliśmy ze spółką Korej umowę dzierżawy na naprawdę bardzo korzystnych warunkach. Nie ukrywam, że obu stronom zależało na tym, aby autobusy podmiejskie wróciły na dworzec przy ulicy Wernera - mówi Leszek Lach, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Radomiu.

AUTOBUSY BLOKOWAŁY PRZYSTANKI

Prezes wymienia dwa główne powody, które ostatecznie przesądziły o tym, że "literówki" wróciły na potocznie zwane przez starszych radomian "okęcie".

- Przy dworcach PKP i PKS po prostu nie ma miejsca na autobusy linii podmiejskich. Okoliczne przystanki są wykorzystywane praktycznie do granic możliwości. Często dochodziło do blokowania zatok, w których zatrzymują się autobusy wielu linii miejskich - tłumaczy Leszek Lach.

Przekonuje, że zmiana przystanków końcowych jest wręcz ukłonem w stronę pasażerów. - Mają oni na miejscu kasy, więc nie muszą przyjeżdżać po bilety miesięczne aż na ulicę Wjazdową. Poza tym autobusy nadal kończą i rozpoczynają kursy praktycznie w ścisłym centrum miasta.

Ile płacimy za bilety?

Obecnie za jazdę po mieście, czyli w I strefie autobusami linii podmiejskich trzeba zapłacić za bilet jednorazowy 1,50 złotego (zamiast 1 złoty). Za przejazd w II strefie na liniach C, D, G, L płacimy 3 złote (zamiast 2,50 złotego) i 3,50 złotego na liniach B i J. Przejazd w III strefie autobusami linii C, G i L kosztuje 4 złote, a w IV strefie liniami G i L - 4,50 złotego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie