Dwie porażki siatkarzy Czarnych Radom

Czarni podeszli do spotkań z Wandą bardzo poważnie. Zespół wyjechał na dwumecz w sobotę rano. Zawodnicy mieli czas na zjedzenie obiadu i odpoczynek. Wszystko, aby jak najlepiej zaprezentować się w starciu z jednym z najpoważniejszych faworytów walki o awans do I ligi.
Planem minimum radomian było wygranie jednego spotkania w Krakowie. Rywale udowodnili jednak w pierwszym meczu, że poważnie myślą o awansie. Przewyższali Czarnych w każdym elemencie, popełniając bardzo mało błędów. Jedynie w pierwszej odsłonie podopieczni Wojciecha Stępnia byli w stanie nawiązać walkę. W kolejnych dwóch, przegrali bardzo wyraźnie. Chociaż jak zapewniał szkoleniowiec, zespół doskonale wiedział, z jakim rywalem przyjdzie mu walczyć, nie skorzystał z tej wiedzy.

W drugim spotkaniu radomianie nie zagrali lepiej. Ponownie przegrali 0:3 znacznie ustępując rywalom w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

- Zostaliśmy zdeklasowani - przyznał po meczu trener Stępień. - Zniszczyli nas grą na siatce i nie pozwolili nam nawet zacząć grać. Nie byliśmy w stanie nawiązać walki. Krakowianie byli od nas zdecydowanie lepsi. Runda play off jeszcze się nie skończyła i gramy dalej. Wnioski na pewno wyciągniemy, ale to nie znaczy, ze będzie nam łatwiej. To naprawdę bardzo solidna drużyna.

Rywalizacja w play off toczona jest do trzech zwycięstw. Trzecie spotkanie pomiędzy Czarnymi, a Wandą zaplanowane zostało na sobotę. W przypadku wygranej radomian, czwarty mecz rozegrany zostanie w niedzielę, 20 marca.

Wanda Kraków - Czarni Radom 3:0 (25:22, 25:18, 25:14), 3:0 (25:17, 25:18, 25:15); stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2:0.
Czarni: Kalita, Staniec, Surma, Kocik, Kleczaj, Jaskulski - Biliński (libero) oraz B. Koryciński, M. Koryciński, Ostrowski, Obremski, Sąpór.