MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwie śmierci

/pok, RF, ik/
We wczorajszym wypadku w Makowcu pod Radomiem zginął pasażer fiata cinquecento, jadący na tylnej kanapie.
We wczorajszym wypadku w Makowcu pod Radomiem zginął pasażer fiata cinquecento, jadący na tylnej kanapie. P. Kutkowski

Jeden mężczyzna zginął, a dwóch zostało rannych w wypadku w miejscowości Makowiec (powiat Radom).

Przyczyny tragedii nie są na razie znane. Kierowca TIR-a zginął w innym wypadku w powiecie grójeckim.

Do wypadku w Makowcu, na trasie z Iłży do Radomia, doszło wczoraj około godziny 14.20. Jadącym od strony Skaryszewa fiatem cinquecento podróżowało trzech młodych mężczyzn. W okolicy Makowca kierowca zjechał niespodziewanie na pobocze i stracił kontrolę nad pojazdem. Samochód wypadł na lewy pas jezdni, potem został obrócony i uderzył tyłem w betonowy mostek, by w końcu dachować. Jeden z pasażerów wypadł przez przednią szybę, pozostałych mężczyzn wyciągali z wraku pojazdu okoliczni mieszkańcy. Pasażer, który zajmował tylny fotel, zmarł, mimo reanimacji podjętej przez lekarzy. Dwie pozostałe ofiary wypadku zostały przewiezione do szpitala. Na razie nieznane są przyczyny wypadku. Badają to policja i prokuratura.

Zdarzenie spowodowało duże utrudnienia w ruchu pojazdów. Policjanci prowadzili go wahadłowo, pomimo tego z obu stron tworzyły się ponadkilometrowe korki.

Zderzenie ciężarówek

Dwa TIR-y zderzyły się wczoraj na drodze numer 50 w Bikówku, gmina Grójec, na tranzytowej trasie Sochaczew - Góra Kalwaria. Ciężarówki zderzyły się czołowo. Według wstępnych ustaleń policji, daf z naczepą, którym kierował 40-letni Turek, jechał w kierunku Sochaczewa. Nagle zjechał na przeciwny pas. Uderzył w nadjeżdżającego z drugiej strony MAN-a z naczepą. Za kierownicą tego samochodu siedział 41-letni obywatel Białorusi. Turek zginął na miejscu. Białorusinowi nic się nie stało. Przez kilka godzin jeden pas ruchu był zablokowany. Policjanci przepuszczali auta wahadłowo.

Akcja trwa

Kilkadziesiąt mandatów, wnioski do Sądu Grodzkiego, ukarani piesi łamiący przepisy - to efekt trzech dni akcji "Wielkanoc 2006" na drogach powiatu białobrzeskiego.

W powiecie białobrzeskim akcja zaczęła się w poniedziałek 10 kwietnia i potrwa do wielkanocnego poniedziałku 17 kwietnia. Na drogach pojawiło się więcej patroli. W pierwszych trzech dniach białobrzescy policjanci ukarali mandatami 52 kierowców. Do Sądu Grodzkiego skierowano dwa wnioski o ukaranie łamiących przepisy. Patrolujący drogi zatrzymali dziewięć dowodów rejestracyjnych za zły stan techniczny samochodów.

Apel o rozwagę

Największej liczby samochodów na drogach policjanci w całym regionie radomskim spodziewają się dziś po południu i w poniedziałek. W te dni drogi będą pod szczególnym nadzorem. - Na głównych trasach komunikacyjnych jest więcej policyjnych patroli. Po drogach poruszają się zarówno oznakowane, jak i nieoznakowane radiowozy, wyposażone w wideorejestratory, wystawiany jest fotoradar. Na drogi wyjadą również policjanci na motocyklach - powiedział nam Rafał Jeżak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Zadaniem policjantów w tych dniach jest zdecydowane reagowanie na przypadki przekraczania dozwolonej prędkości, wyprzedzania na trzeciego, egzekwowanie od kierujących i pasażerów przestrzegania obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa oraz przewożenia dzieci w fotelikach ochronnych.

- Prosimy o rozsądek na drogach, bo pośpiech może skończyć się tragicznie. Po raz kolejny apelujemy też o to, żeby nie siadać za kierownicą pod wpływem alkoholu - apelują policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie