Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksmisja w Radomiu. Protestujący przeciwko temu mężczyzna leży w szpitalu (wideo, zdjęcia)

Piotr Kutkowski
Ojciec nie mógł się pogodzić z eksmisją - mówi córka mężczyzny, Ewa Minajew.
Ojciec nie mógł się pogodzić z eksmisją - mówi córka mężczyzny, Ewa Minajew. Piotr Kutkowski
Litości nie było. W środę eksmitowano rodzinę mężczyzny, który dzień wcześniej w proteście przeciwko temu ugodził się nożem w brzuch. On sam leży w szpitalu, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przy eksmisji obecni byli strażnicy miejscy
Przy eksmisji obecni byli strażnicy miejscy

Przy eksmisji obecni byli strażnicy miejscy

Środa, kamienica na ulicy Kelles-Krauza. Przed budynkiem stoi samochód dostawczy w połowie zapakowany już meblami. W podwórku stoi także samochód Straży Miejskiej. Funkcjonariusze stoją na ostatnim piętrze w sąsiedztwie komornika, który przeprowadza eksmisję.

Kolejny dramat

W mieszkaniu krząta się pakując sprzęty kilka osób, w tym córka mężczyzny, Ewa Minajew. Nie kryje łez:
- Mieszkanie jest zadłużone, tata i mama są emerytami, ja nie pracuję. Zostałam wdową po tym, jak mój mąż się powiesił. Na wychowaniu mam dwie córki. Duża część naszych dochodów zabierana jest na poczet zadłużenia. Od dawna wisiała już nad nami groźba eksmisji, ale tata nie mógł się z tym pogodzić, stąd zdecydował się na taki desperacki krok - mówi.
Pobyt w szpitalach

Ewa Minajew twierdzi, że już w 2014 roku jej ojciec targnął się na życie łykając duże ilości tabletek. Udało się go wówczas uratować, leczył się w szpitalu.

O tym, że zamierza znowu w tak dramatyczny sposób protestować przeciwko eksmisji nie zwierzył się nawet najbliższej rodzinie.

- Tylko mojej córce powiedział wychodząc z domu, że żegna się z nią i że ją bardzo kocha - zaznacza Ewa Minajew.
O tym, że ugodził się nożem w sekretariacie wiceprezydenta Radomia dowiedziała się od innych. Tego samego dnia odwiedziła ojca w szpitalu.

- Był już wtedy po operacji, na szczęście ta kłuta rana nie okazała się zbyt głęboka. Ojciec wciąż leży jest w stanie stabilnym - twierdzi.

Z mieszkania stopniowo znika coraz więcej rzeczy. Rodzina nie trafi na bruk. Od środy wszyscy zamieszkają w przyznanym im lokalu na ulicy Marii Gajl. Ojciec Ewy Minajew był temu przeciwny. Oni już się z tym pogodzili.

Dobytek rodziny został przewieziony na ulicę Marii Gajl
Dobytek rodziny został przewieziony na ulicę Marii Gajl

Dobytek rodziny został przewieziony na ulicę Marii Gajl

Eksmisja w Radomiu. Protestujący przeciwko temu mężczyzna leży w szpitalu (wideo, zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie