Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emocje w Przemyślu. Hydrotruck Radom walczył o zwycięstwo z Niedźwiadkami

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
W niedzielę rozegrany został mecz I ligi koszykarzy, w którym Niedźwiadki Przemyśl rywalizowały z Hydrotruckiem Radom. Po emocjonującej końcówce to gospodarze cieszyli się z wygranej.

Emocje w Przemyślu. Hydrotruck Radom walczył o zwycięstwo z Niedźwiadkami

Niedźwiadki Przemyśl - Hydrotruck Radom 97:91 (24:19, 30:25, 23:29, 20:18)

Niedźwiadki: Egner 22 (1), Chrabota 21 (5), Serwański 15 (2), Janczak 12 (2), Rompa 11, Sinadinović 9 (3), Majka 3 (1), Kotieno 2, Ubema 2, Bal 0, Chalicki 0.
Hydrotruck: Williams 32 (5), Zalewski 21 (5), Szymańśki 13 (3), Wall 8 (2), Formella 5 (1), Ciechocińśki 5, Sadowski 4, Laihonnen 3 (1), Sowa 0.

Po czterech zwycięstwach z rzędu, to radomscy koszykarze byli faworytem potyczki z beniaminkiem w Przemyślu. Początek jakby to dowodził, Hydrotruck zaczął od prowadzenia 5:2, ale gospodarze byli dobrze dysponowani przy rzutach z dystansu i zrobiło się 20:10. Od tego momentu gospodarze potrafili utrzymać przewagę 8-12 punktów.

W trzeciej kwarcie radomska drużyna dość mocno zabrała się za odrabianie strat i zrobiło się 54:52. Wydawało się, że nasz zespół wrócił do meczu. Niestety w defensywie Hydrotruck pozwolił przeciwnikom na bardzo dużo. Przemyśl rzucał z dystansu z dużą swobodą, zdobył 11 punktów z rzędu, obejmując 13 - punktowe prowadzenie. Trener Robert Witka był mocno podenerwowany. Reprymenda trochę pomogła, bo za moment zrobiło się 66:61. Po każdym dobrym fragmencie przychodził gorszy. Końcówka tej trzeciej kwarty należała do gości, a po trójce Jakuba Zalewskiego równo z syreną końcową, zrobiło się 77:73 i wiadomo było, że o wszystkim zaważy ostatnia część meczu.

Na początku czwartek kwarty po trafieniu Ciechocińskiego było 80:77. Natomiast po trójce Konrada Szymańskiego było już 83:82, aby za moment wreszcie powrócić na prowadzenie.

Na 26 sekund przed końcem był wynik 92:90. Piłkę posiadali gracze z Radomia. Przy rzucie z dystansu faulowany był Darren Williams i miał trzy rzuty z dystansu. Niestety trafił tylko jeden, a gospodarze potrafili trafić z dystansu! Strat nie udało się odrobić i aż trudno uwierzyć, że w końcówce radomianie odrobili straty, po to...aby błyskawicznie wypuścić wygraną z rąk.

Radomski zespół z bilansem 5 wygranych i 4 porażek zajmuje w I lidze siódme miejsce. W środę, 15 listopada o godz. 20 nasza drużyna zagra w hali MOSiR, przy ul. Narutowicza 9 z Enea Basketem Poznań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie