Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Czarni Radom grali na terenie Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski wygrali z łatwością 3:0. Oto zapis relacji na bieżąco

Radosław Olchowski
Radosław Olchowski
Fragment meczu Jastrzębski Węgiel - Enea Czarni Radom. Więcej na kolejnych zdjęciach
Fragment meczu Jastrzębski Węgiel - Enea Czarni Radom. Więcej na kolejnych zdjęciach Czarni Radom
W czwartkowe popołudnie 16 listopada siatkarze Enei Czarnych Radom walczyli o punkty PlusLigi na wyjeździe. Wojskowi mierzyli się z Jastrzębskim Węglem. Na echodnia.eu na bieżąco relacjonowaliśmy to wydarzenie. Ostatecznie jastrzębianie wygrali 3:0.

Jastrzębski Węgiel – Enea Czarni Radom – 3:0
Sety: 25:20, 25:20, 25:18.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Patry, Fornal, Huber, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) oraz Sclaters, Scluters, Jóźwik
Czarni: Todorović, Meljanac, Kufka, Ostrowski, Hofer, Piotrowski, Nowowsiak (libero) oraz Kraj, Gomułka, Buszek, Gniecki, Teklak (libero).
MVP meczu: Jean Patry (Jastrzębski Węgiel)

Zobaczcie galerię zdjęć z meczu Jastrzębski Węgiel - Enea Czarni Radom

SET 1.
Okazało się, że radomianie przystąpili do meczu w Jastrzębiu - Zdroju bez Wiktora Rajsnera. Środkowy Czarnych jest chory i został w Radomiu.
Pierwszy punkt w tej rywalizacji zdobył Mateusz Kufka. 20 - latek huknął z lewego skrzydła i radomianie otworzyli wynik konfrontacji. Odpowiedział Jean Patry. Atakujący jastrzębian i reprezentacji Francji ominął podwójny blok radomskiego zespołu. Przy stanie 3:3 miejscowi zdobyli trzy punkty z rzędu. Zablokowali Nikolę Meljanaca, skontrowali Rafał Szymura i Patry. Czarni podgonili, bo w ataku pomylił się Norbert Huber.. Ale za moment znów było trzy punkty na korzyść Jastrzębian, bo Huber zatrzymał na siatce Tomasza Piotrowskiego.
Kiedy przyjmujący Czarnych Brodie Hofer zaserwował dwa asy z rzędu, radomianie wyszli na prowadzenie 10:9. Ale potem wiedli prym gospodarze. Kiedy w polu zagrywki pojawił się Patry miejscowi zdobyli pięć punktów z rzędu. Potem już kontrolowali przebieg seta, a po ataku z szóstej strefy Tomasza Fornala, celebrowali prowadzenie w meczu.

SET 2.
Niewątpliwie Czarni musieli poprawić skuteczność w ataku, bo ten element jest na korzyść jastrzębian (60% do 44% skutecznych zagrań). W tej odsłonie wyrównana walka miała miejsce do stanu po 13. Wtedy radomianie popsuli zagrywkę, a za chwilę nie przyjęli serwisu Fornala. Mimo wszystko wynik cały czas był na styku. Szkoda tylko, że Hofer oraz jego koledzy psuli kolejne zagrywki. Stąd też łatwe punkty dla Jastrzębskiego, który dodatkowo punktował w innych elementach. Znaczącą przewagę miejscowi uzyskali w kontrach. Do tego momentu zdobyli aż 18 punktów w tym elemencie, a radomianie tylko siedem. Końcówka to już punktowanie ekipy Marcelo Mendeza i przedłużanie rywalizacji przez Czarnych. Na 2:0 w setach zapunktował Huber, który zablokował Hofera.

SET 3.
Kończąca mecz odsłona przypominała poprzednie starcia. Niby Czarni rywalizowali wyrównanie, ale kiedy trzeba było gospodarze wypunktowali Wojskowych. Po blokach na Hoferze, jastrzębianie prowadzili 20:13. Ale wtedy miejscowi mogli pozwolić sobie na błędy, bo ich przewaga była imponująca. Radomianie nie dali rady przeciwstawić się rozpędzonym miejscowym. Czarni przegrali partę zdecydowanie i cały mecz 0:3. To szósta porażka ekipy trenera Woickiego w tym sezonie. Meczową zdobył dla jastrzębian Rafał Szymura, który skutecznie zaatakował z przechodzącej piłki.

Zobaczcie galerię zdjęć z meczu Jastrzębski Węgiel - Enea Czarni Radom

Oto jak spotkanie podsumował Paweł Woicki, trener Czarnych

Tak zapowiadaliśmy czwartkowe spotkanie Jastrzębski vs Enea Czarni

Radomianie nie są faworytami konfrontacji. Raz, grają w hali rywala. Dwa, zmierzą się z mistrzami Polski i uczestnikiem tegorocznej edycji elitarnej Ligi Mistrzów. Trzy, po drugiej stronie siatki stanie zespół, który jak dotąd w PlusLidze tylko wygrywa - pięć meczów z rzędu.

Tymczasem Czarni wyglądają na tle jastrzębian, jak „ubogi krewny”. Podopieczni trenera Pawła Woickiego przegrali wszystkie pięć spotkań, zdobywając w nich tylko jednego seta. W efekcie Jastrzębski Węgiel jest w czubie klasyfikacji, zaś Wojskowi ugrzęźli na dnie tabeli.

Nie ma wątpliwości, że ugranie seta, dwóch, nie mówiąc już o wygranej przyjezdnych graniczy z sensacją. Ale w sporcie różne cuda się zdarzają. Niejednokrotnie słabszy pokonuje faworyta.

O tym, czy Czarni zdołają pokonać przeciwników i to na ich terenie przekonamy się w czwartkowe popołudnie. Kibice radomian z pewnością liczą na przełamania, bo na ligowe zwycięstwo swoich ulubieńców czekają blisko 300 dni. Przypomnijmy, że ostatni raz radomianie wygrali mecz PlusLigi w ubiegłym sezonie, pokonując w lutym na wyjeździe Barkom Lwów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie