Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Czarni Radom przegrali na wyjeździe z Cuprum Lubin. Nasi siatkarze w bardzo trudnej sytuacji

Radosław Olchowski
Radosław Olchowski
Trener Enea Czarnych Radom Waldo Kantor podczas meczu w Lubinie. Więcej na kolejnych zdjęciach
Trener Enea Czarnych Radom Waldo Kantor podczas meczu w Lubinie. Więcej na kolejnych zdjęciach Enea Czarni Radom
Siatkarze Enea Czarnych Radom po przełamaniu się we własnej hali i wygranej z Barkomem Lwów, walczyli w poniedziałek, 8 stycznia o drugie zwycięstwo z rzędu. Niestety przegrali bardzo ważne wyjazdowe starcie z przedostatnim w tabeli Cuprum Lubin 0:3 i "umocnili" się na ostatnim miejscu. Szczególnie upokarzający był trzeci set meczu w Lubinie.

Cuprum Lubin pokonuje Enea Czarni Radom w bardzo ważnym meczu PlusLigi

Cuprum Lubin – Enea Czarni Radom 3:0
Sety: 25:22, 26:24, 25:15
Cuprum: Gelinski, Hanes, Pietraszko, Ferens, Strulak, Berger, Masłowski (libero) oraz Granieczny (libero), Kwasowski, Kubicki, Lorenc
Enea Czarni: Todorowić, Meljanac, Buszek, Ostrowski, Hofer, Rajsner, Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Gomułka, Kufka, Teklak (libero)
Sędziowali: Mariusz Fiutek, Marcin Weiner
MVP meczu: Jake Hanes (Cuprum)

Radomianie zaczęli efektowanie i efektywnie. Pierwszy punkt w meczu zdobył atakiem z krótkiej Michał Ostrowski. Za moment dwa asy Brodiego Hofera i kontra Rafała Buszka dały prowadzenie 4:0. W dalszej części partii otwarcia gospodarze nieco podgonili wynik, ale tylko na chwilę. W ataku "uruchomił" się Nikola Meljanac , świetnie na skrzydle spisywał się Buszek. W grze przyjezdnych mało było błędów własnych. W efekcie pięciopunktowy zapas (17:12) otworzył radomianom drogę do zdobycia tego seta. Jednak to, co wydawało się niemożliwe, okazało się prawdziwe. Czarni od stanu 18:13 pozwolili gospodarzom na jedenastopunktową serię, a sami głównie mylili się w swoich poczynaniach. W efekcie Cuprum osiągnął setową. Czarni obronili trzy piłki, ale wobec ataku Wojciecha Ferensa byli bezradni. Co by nie powiedzieć, była to porażka na własne życzenie.

W drugiej odsłonie podopieczni trenera Waldo Kantora chcieli wyrzucić z głów oddanie niemal wygranego seta. No i po błędach Aleksandra Bergera i Jake Hanesa wygrywali 13:11. Niedługo potem było już po 15. Końcówka partii była emocjonująca. Raz jedni, a raz drudzy obejmowali prowadzenie. Kiedy Hanes poczęstował Czarnych asem, trener Kantor poprosił o przerwę, bo set wymykał się jego graczom. Poskutkowało? Na moment tak, bo po kolejnych akcjach Czarni dobrnęli do setbola (24:22). Zatem remis w tym spotkaniu? Nie, bo radomianie potrafili po raz drugi zmarnować szansę i tym razem polegli w walce na przewagi. Kluczowe oczko dla Miedziowych zdobył Berger, były gracz radomskiego klubu.

Następna rozgrywka do stanu po 8 była wyrównana. Potem toczyła się w myśl zasady: Cuprum trzy punkty z rzędu, Czarni jeden, Cuprum kolejna punktowa zdobycz, Czarni mylą się w ataku... Gospodarze poczuli, że zdołają wygrać bez starty seta i grali wręcz koncertowo. Radomianie w tym secie byli tylko tłem. Pojedyncze dobre akcje to było za mało, by przedłużyć to spotkanie o co najmniej czwartą odsłonę. Żal było patrzeć, jak kolejne próby w ofensywie Meljanaca były albo blokowane lub też podbijane w obronie przez graczy Cuprum. A że w kontrach brylowali Berger i Hanes to przewaga miejscowych urosła do ośmiu punktów (22:14). Zniechęceni radomianie już się nie podnieśli, przegrywając w Lubinie 0:3.

Porażka z Cuprum oznacza, że Enea Czarni na dobre usadowili się na ostatnim miejscu w tabeli. A to jak wiadomo skutkuje spadkiem. Z kolei rywal uciekł radomianom na pięć punktów (Cuprum ma ich 11, a Czarni 6). Lubinianie są przedostatni, ale na tę chwilę bezpieczni w PlusLidze. Niewątpliwie drużynie z Radomia będzie się ciężko podnieść i zawalczyć o miejsce w elicie. Ale póki jest taka szansa trzeba w to wierzyć.

Aktualna tabela PlusLigi

1. Jastrzębski Węgiel15 39 41-11
2. Projekt Warszawa 15 38 40-13
3. Warta Zawiercie 15 36 39-14
4. Resovia Rzeszów 15 32 39-20
5. Trefl Gdańsk 15 28 31-21
6. LUK Bogdanka Lublin 15 26 34-28
7. Stal Nysa 15 25 30-28
8. AZS Olsztyn 15 22 28-28
9. ZAKSA 15 21 28-28
10. Skra 15 18 27-33
11. Norwid Częstochowa 15 17 24-35
14. Ślepsk Suwałki 15 15 16-33
12. Barkom Każany Lwów 15 14 22-37
13. GKS Katowice 15 12 17-36
15. Cuprum Lubin 15 11 16-36
16. Enea Czarni Radom 15 6 11-42

Tak zapowiadaliśmy mecz Cuprum z Czarnymi
Starcie w Lubinie jest istotne, głównie z powodu walki o utrzymanie się w PlusLidze. Wszak przypomnijmy, że po dwóch rundach sezonu zasadniczego ostatnia drużyna spadnie o klasę niżej. Na razie pozycję spadkową okupują Enea Czarni, którzy zgromadzili sześć punktów.

Lubinianie są niewiele lepsi, bo zajmują przedostatnie miejsce (15), ale bezpieczne, dające utrzymanie. Cuprum ma o dwa oczka więcej od Czarnych. Zatem jeśli podopieczni trenera Waldo Kantora wygrają w hali na Dolnym Śląsku za trzy punkty (3:0, lub 3:1), to przynajmniej na razie wydostaną się ze strefy bezpośredniej degradacji.

Niewątpliwie dla ekip z Lubina i Radomia jest to ważne spotkanie. Niektórzy komentatorzy twierdzą nawet, że jest to mecz „o życie”.

O tym, który z zespołów dopisze do swojego bilansu trzecie zwycięstwo w tym sezonie, przekonamy się w poniedziałkowy wieczór.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie