Enea Czarni Radom zagrają z Asseco Resovią Rzeszów w poniedziałek 11 grudnia. Czy nasi siatkarze pójdą za ciosem?

Radomianie pokonali zespół z Częstochowy na jego boisku. Wojskowi wygrali 3:2, i to było pierwsze zwycięstwo radomian w tym sezonie PlusLigi. Po dwóch setach nic nie wskazywało, że Czarni ugrają w Częstochowie jakiekolwiek punkty, bo rozgrywki były wybitne dla gospodarzy. Wówczas Norwid wiódł prym i był na najlepszej drodze, by wygrać spotkanie bez start.

Ale Enea Czarni nie pozwolili na taki scenariusz. Nie dość że odrobili dystans, to jeszcze robili wszystko, by wybitnie zaskoczyć przeciwników. Radomianie wiedli prym w punktowych blokach. W ciągu całego meczu zaproponowali rywalom aż 12 punktowych bloków. Przeciwnicy odpowiedzieli zaledwie pięcioma. W skuteczności w ataku radomianie mieli 55 % skutecznych zagrań, zaś Norwid 50% ofensywnych zagrań. Radomianie lepiej przyjmowali zagrywkę przeciwnika, bo 50% do 45 %. W punktowych zagrywkach minimalnie lepsi byli gracze Norwida, którzy zaproponowali osiem asów, zaś Czarni pięć.
Jeśli chodzi o zdobycze indywidualne, ro atakujący radomian Nikola Meljanac zdobył 19 punktów, a 15 uzyskał Brodie Hofer. W drużynie z Częstochowy najlepiej punktującym okazał się Dawid Dulski, zdobywca 26 punktów.

Tymczasem już po tej rywalizacji Czarni podejmą Asseco Resovię. Rzeszowianie to topowy zespół ekstraklasy. Drużyna ze stolicy Podkarpacia zajmuje obecnie trzecie miejsce w PlusLidze. Rzeszowianie wygrali osiem spotkań, a przegrali tylko dwa starcia.
Ale Czarni chcą iść za ciosem i wygrać mecz mistrzowski. O tym czy tak się stanie przekonamy się w poniedziałkowy wieczór. Początek rywalizacji w hali RCS -u przy ulicy Struga o godzinie 17:30.