Enea Czarni Radom zagrają z Jastrzębskim Węglem w siatkarskiej PlusLidze. Przed nimi trudny mecz z liderem tabeli

Co by nie napisać, co by nie zapowiadać, to kluczowa sprawa sobotniego starcia jest taka, że Enea Czarni nie będą faworytami konfrontacji. Wszak Jastrzębski Węgiel to lider PlusLigi, a radomianie okupują ostatnie miejsce w klasyfikacji.

Rywale radomian zdążyli wygrać w sezonie zasadniczym 18 meczów i ponieśli tylko dwie porażki. Z bilansem 54 punktów, z 54 wygranymi setami i tylko 14 przegranymi odsłonami, jastrzębianie prowadzą w tabeli ekstraklasy. Gdzie w tym samym czasie są Czarni? Oto na ostatnim miejscu, niestety spadkowym o klasę niżej. Podopieczni trenera Waldo Kantora z tygodnia na tydzień, z meczu na mecz, mają coraz mniejsze szanse na utrzymanie.

Sport jednak widział już nie takie niespodzianki. Dlatego odbieranie radomianom szans na sukces w starciu z ligowym i europejskim hegemonem (Jastrzębski dobrze radzi sobie w tej edycji Ligi Mistrzów), byłoby nietaktem.

Niewątpliwie Czarni nie mają nic do stracenia. Jeśli wciąż wierzą w zachowanie bytu w PlusLidze muszą szukań punktów także z silnymi drużynami. Nie będzie to łatwe, bo w teamie ze Śląska aż roi się od klasowych graczy. Od rozgrywającego, reprezentanta Francji Benjamina Toniuttiego, przez atakującego Jeana Patry, po reprezentantów Polski: Tomasza Fornala, Norberta Hubera i Jakuba Popiwczaka. To tylko wybrani gracze jastrzębian, którzy stanowią o sile ekipy trenera Marcelo Mendeza.

Zwłaszcza Fornal i Huber z pewnością zapadli w pamięć radomskich kibiców. Wszak po zakończeniu gry juniorskiej obaj trafili do Czarnych i tak po prawdzie w Radomiu rozpoczynali swoją seniorską karierę. Ich losy tak się potoczyły, że obaj obecnie zaliczają się do najlepszych graczy w naszym kraju na swoich pozycjach.

Do sobotniego meczu radomianie przygotowywali się sumiennie. Treningi na siatkarskim boisku, na siłowni, prelekcje mentalne – oto co sztab szkoleniowy Wojskowych proponował swoim siatkarzom przed rywalizacją z Węglowymi. Czy to pomoże? Czy radomianie zdołają zdobyć seta, może dwa, a może wygrają z Jastrzębskim? Czy też zgodnie z teoretycznymi zapowiedziami Wojskowi przegrają z Węglowymi, tak jak wiele innych zespołów w PlusLidze? O tym przekonamy się w sobotni wieczór.

Mecz Enea Czarni vs Jastrzębski Węgiel w sobotę 10 lutego. Początek w hali Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga o godzinie 17:30. Przypomnijmy, że sprzedaż biletów na mecz z zespołem Jastrzębskiego Węgla odbywa się za pośrednictwem strony https://sklep.rcsradom.pl. Na stronie www.echodnia.eu przeprowadzimy relację na bieżąco z tego wydarzenia.

O ostatnich meczach Czarnych pisaliśmy tutaj: