[galeria_glowna]
Gości witano po staropolsku: chlebem i solą.
Chorwaci przylecieli na Okęcie we wtorek około godziny 11.30. Około godziny później autokary z reprezentacją tego kraju przyjechały w eskorcie policji do Farmy Sielanka koło Warki, która jest Centrum Pobytowym dla ekipy Chorwacji.
Część działaczy chorwackiej federacji gości już w Sielance od kilku dni. Wczoraj dojechali trenerzy, piłkarze, masażyści i osoby z obsługi technicznej.
Farma Sielanka już w tej chwili wygląda jak twierdza. Kilka kilometrów przed ośrodkiem ustawiono pierwszy policyjny patrol, kilometr dalej kolejny. Policjanci pojawili się nawet na bliższych i dalszych od hotelu łąkach.
PIŁKARZE POSZLI SPAĆ
Orszak konny jeźdźców przystrojonych w barwy chorwackiej flagi wyjechał po gości aż do głównej drogi łączącej Radom z Warką. Piłkarzy witano chlebem i solą, orkiestra dęta zagrała popularne utwory. W długi szpaler ustawili się wszyscy pracownicy Sielanki.
Ekipę witała spora grupa dziennikarzy chorwackich. Piłkarze szybko zniknęli jednak w hotelu i po obiedzie prawie wszyscy poszli spać.
Skłonni do rozmów z dziennikarzami byli tylko działacze. - A wasza grupa jest taka słaba? No, nie wiem. Tutaj nie ma słabych przeciwników - mówił Zorislaw Srebrić, prezes federacji chorwackiej odpowiadając na sugestię, że Chorwacji będzie ciężko przebić się przez grupę z Irlandią, Hiszpanią i Włochami.
NIE MA SŁABYCH PRZECIWNIKÓW
Stwierdził, że jest bardzo zadowolony z wyboru miejsca pobytu. Hotel Sianka to zupełne odludzie położone niedaleko Pilicy, siedem kilometrów od Warki i kilka kilometrów od najbliższych wsi.
- To jest wybór pewnej koncepcji. Każda ekipa ma swój pomysł na przygotowanie do meczów. Myśmy się też zastanawiali czy wybrać duże miasto czy spokojne miejsce. Teraz jesteśmy przekonani, że Sielanka to był dobry wybór - powiedział nam Zorislaw Srebrić.
Dodał, że wcale nie przeszkadza im perspektywa podróży do Poznania i Gdańska, gdzie będą rozgrywane mecze, bo "inne reprezentacje będą musiały podróżować jeszcze dalej".
KUCHNIA POLSKA I CHORWACKA
Posiłki dla Chorwatów posiłki będzie przygotowywała ekipa polskich kucharzy z pomocą jedynie chorwackiego koordynatora. Goście przywieźli ze sobą trochę produktów spożywczych i spory zapas rodzimej wody mineralnej.
- Ale wszystkie owoce, warzywa i inne produkty są nasze. Zamówili miejscowe jabłka i truskawki. Właściwie zdziwiło nas to nawet, że praktycznie nie mieli żadnych specjalnych życzeń. Bardzo wszystko im się podoba - mówi Edyta Najda - Lep, dyrektor hotelu.
Wszystkie dania, łącznie z obiadem podawane są w formie stołu szwedzkiego. Podczas pierwszego dnia Chorwaci mogli między innymi skosztować tradycyjnego schabu pieczonego w sosie i opiekanymi ziemniakami oraz na przykład surówki z kiszonej kapusty.
O godzinie 18 odbyło się oficjalne powitanie reprezentacji z udziałem władz Warki i innych gości. Później zaczął się otwarty trening drużyny, na który mogą wejść tylko posiadacze specjalnych wejściówek. Wśród nich byli ambasadorowie kilku krajów, jak Izrael, Czechy czy Wietnam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?