Fascynujący film radomianina. Zachwyca, choć trwa tylko minutę (wideo)

PIOTR KOMSTA

PIOTR KOMSTA

Lat 28, radomianin, stan wolny, absolwent ekonomii na Politechnice Radomskiej. Od dwóch lat prowadzi własna firmę Produkcja Nagrań Filmowych. Jego film "Oddychanie" zdobył II nagrodę na 4 Festiwalu Filmów i Form Jednominutowych w Gdańsku.

Scenariusz był prosty - podczas krótkiego filmu Piotr Komsta wykonuje kilka wdechów i wydechów, ale zdjęcia były kręcone od zimy do wiosny i podczas kolejnych oddechów całkowicie zmienia się światło i przyroda - z ziemi wyrasta trawa, na drzewach pojawiają się i znikają kwiaty i liście.

- Każdego dnia kręciłem jedną lub dwie minuty materiału filmowego. Potem poszczególne krótkie sekwencje trzeba było mozolnie ciąć i montować, aby stworzyć wrażenie płynnego ruchu ramion i klatki piersiowej. Zdjęcia kręciłem tą samą kamerą i z tego samego statywu, stojącego zawsze w tym samym miejscu. Przez kilka miesięcy nie zmieniałem w ogóle ustawień statywu, ale po drodze miałem drobną przygodę, bo ktoś usunął oznaczenia miejsc, gdzie stały nóżki statywu. Kręcenie filmu musiałem rozpoczynać od początku. Na szczęście zdarzyło się to na samym początku realizacji filmu - opowiada Piotr Komsta.

Skąd pomysł na jednominutowy film?
- Taka forma interesuje mnie najbardziej. Lubię oglądać krótkie filmy, 60 sekund w filmie to nie jest wcale tak mało. Często nawet minutowy film potrafi znudzić. Jeśli klikamy pilotem po telewizyjnych kanałach, to już po dwóch lub trzech sekundach jesteśmy w stanie ocenić, czy program będzie dla nas interesujący. Zresztą wiele osób, które oglądało mój minutowy film stwierdziło, że jest monotonny. Na szczęście jury festiwalu było innego zdania i przyznało mi nagrodę. Film przesłałem jeszcze na kilka innych festiwali filmowych, więc może otrzyma jeszcze jakąś nagrodę - powiedział autor filmu "Oddychanie."

W filmie Piotr Komsta wykorzystał fragment utworu "Wietrzne bębny" Krzysztofa Jarosa. Muzykę ściągnął z Internetu za zgodą kompozytora.