Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala Boksu w Pionkach: Żeromiński wygrał w ciemno

Jakub Wojtaszewski
Michał Żeromiński (z lewej) wygrał swoją kolejną walkę
Michał Żeromiński (z lewej) wygrał swoją kolejną walkę J. Wojtaszewski
Czwarta wygrana Michała Żeromińskiego. Pomógł gorący doping kibiców. Udany debiut radomianki Ewy Piątkowskiej. Gośćmi gali byli zawodowi bokserzy, Mateusz Masternak i Piotr Wilczewski

To była pierwsza gala zawodowego boksu w Pionkach. Imprezę zorganizowała grupa Tymex Boxing Promotion. Około tysiąca kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę sportową mogło zobaczyć siedem walk zawodowych. Na ring wychodzili również amatorzy oraz zawodnicy walczący w formule MMA.
Pierwsze dwie walki zakończyły się nokautami już w pierwszej rundzie. Udanie na zawodowym ringu zadebiutowała pochodząca z Radomia Ewa Piątkowska. Jej kilka celnych ciosów skutecznie zniechęciło do walki rywalkę z Bośni, Maję Jahić. Piątkowska wy-grała przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie.
Podczas sobotniej gali szansę na pokazanie swoich możliwości dostali też zawodnicy z Pionek. W walce w formule MMA do rin-gu wyszedł Mateusz Gola. Jego rywalem był radomianin Marcin Elsner. Elsner pokazał wyższe umiejętności techniczne, większe do-świadczenie i wygrał przez duszenie. Znacznie lepiej wypadł drugi z miejscowych reprezentantów. Rafał Grabowski w bokserskim starciu amatorów pokonał przez rsc w trzeciej rundzie Bartłomieja Więcława, mistrza Wielkopolski. Obaj panowie mogli liczyć na gorący doping kibiców Radomiaka i Prochu Pionki, których wielu było na trybunach.

Kibiców w regionie radomskim najbardziej elektryzowała czwarta zawodowa walka Michała Żeromińskiego. Popularny "Że-roma" skrzyżował rękawice z pięciokrotnym mistrzem Bośni amato-rów Adnanem Hadzihajdiciem.

- Nic o tym zawodniku nie wiedziałem. Uczyłem się go dopiero na ringu. Zaskoczyłem go ponawianiem swoich ataków. Przyznam szczerze, że nie miałem swojego dnia. Może za bardzo się spiąłem. Nie jestem do końca zadowolony z tej walki. Nie byłem sobą. Powinienem go znokautować - mówi Żeromiński.
Bośniak okazał się solidnym pięściarzem, ale sędziowie nie mieli wątpliwości. Werdykt był jednogłośny. Wszystkie cztery rundy dla Żeromińskiego i pewna wygrana na punkty. Zdaniem wielu to właśnie walka "Żeromy" z Hadzihajdiciem mogła się podobać i była najbardziej zacięta.

Jako ostatni do ringu wyszli olsztynianin Przemysław Opalach i Rumun Dragomir Vasile. Kibice zobaczyli zaciętą walkę, a doświadczony Vasile pokazał, że 15 lat w zawodowym boksie zrobiło swoje. Wystarczył jednak jeden celny cios Opalacha w trzeciej rundzie, po którym Rumun długo nie podnosił się z ringu i walka skończyła się przed czasem.
Wyniki walk (na pierwszym miejscu zwycięzcy)
Maurycy Gojko - Piotr Filipowski nokaut w 1. rundzie, Ewa Piątkowska - Maja Jahić (Bośnia i Hercegowina) techniczny nokaut w 1. rundzie, Patryk Litkiewicz - Rafał Piotrowski 40:36 na punkty (jednogłośnie), Ewa Brodnicka - Pasa Malagić (Bośnia i Hercegowina) 39:37 na punkty, Marcin Brzeski - Marlon Szabo (Niemcy) techniczny nokaut w 2. rundzie, Michał Żeromiński - Ad-nan Hadzihajdić (Bośnia i Hercegowina) 40:36 na punkty (jednogło-śnie), Przemysław Opalach - Dragomir Vasile (Rumunia) nokaut w 3. rundzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie